Pokaż wyniki od 1 do 10 z 61

Wątek: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Jakieś dziesięć lat temu, byliśmy z moim przyjacielem w Hotelu (obecnie hoteliku) w Tarnawie Niżnej. Przyjechaliśmy po długim majowym weekendzie. Nie było innych gości, więc poprosiliśmy na recepcji, o klucz do naszej części hotelu - granica kawałek dalej, no i słyszało się różne opowieści o "skośnookich" uzbrojonych po zęby.
    Nastał wieczór; czas mijał - gadaliśmy - i nagle, w hotelowym korytarzu usłyszeliśmy kroki. Ktoś najwyraźniej szedł korytarzem.
    Wtedy po raz pierwszy w życiu doświadczyłam uczucia, że włosy stają mi na głowie ze strachu. Sprawdziliśmy wszystkie drzwi w naszej części budynku - były zamknięte.
    Chwila minęła i przyjaciel mój - racjonalista poszedł sprawdzić co tam, lub kto tam chodzi; nikogo nie było. Drzwi wejściowe zamknięte od środka na klucz.
    Kilka lat później, ówczesny gospodarz Tarnawy po usłyszeniu naszej relacji, potwierdził, że dzieją się tutaj niezwykłe historie. Kiedyś gdy nie chciał wracać na Muczne do domu i położył się spać w pierwszym lepszym pokoju - takie samo coś dusiło go w nocy.
    Upłynęło od tego czasu tyle lat, odwiedzam Tarnawę regularnie (nie w weekendy długie), ale jeszcze nigdy nie udało mi się trafić zupełnie pusty hotel...

  2. #2
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Cytat Zamieszczone przez dorota z krakowa Zobacz posta
    Jakieś dziesięć lat temu, byliśmy z moim przyjacielem w Hotelu (obecnie hoteliku) w Tarnawie Niżnej. .
    ech...tarnawa..moje ukochane miejsce w bieszczadach! ten hotelik mial swoj klimat jak sie bylo tam samemu!!
    a dopiero jakbys spala w tym hotelu w tarnawie niznej na wzgorzu (tym bialym wielkim opuszczonym) to by dopiero nie zabraklo wrazen... gdy wiatr hustal blacha falista, kuny biegaly po korytarzach a i raz skosnookie typy siedzialy w jednym z pokoi.. ech.. tarnawa.. tam wszystko jest mozliwe!!

    Cytat Zamieszczone przez SzaryWilk Zobacz posta
    Albo racja, mogły być to właśnie dziki, choć nieczęsto są one większe od krowy ;-), dlatego myślę, że jednak Buba widział żubra. Tak czy tak opowieści ciekawe i przyjemnie się je czyta. W końcu Biesy to góry magiczne. Bez dwóch zdań.
    chyba predzej zubr, to bylo duze!!! widzialam na zywo dziki...chyba ze dzik mutant! i przedziwne bylo to ze bardzo dlugo tkwilo nieruchomo, zwlaszcza jak sie na to patrzylo! nie wiem skad z duzej odleglosci wiedzialo kiedy patrzymy na wprost a kiedy tylko katem oka.. widac tez nas obserwowal
    Ostatnio edytowane przez buba ; 09-10-2008 o 19:41
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Cmentarz we wsi Żubracze
    Przez szepczący_wiatr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 17-01-2014, 19:12
  2. Cmentarz w Dźwiniaczu
    Przez pawlem w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 14-08-2012, 21:05
  3. Żubracze - cmentarz widmo?
    Przez Piotr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-02-2006, 21:39
  4. Ruskie - cmentarz
    Przez Piotr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 08-09-2005, 14:13
  5. Cmentarz na Chryszczatej
    Przez bertrand236 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post / autor: 09-01-2005, 22:31

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •