Oddając szacunek szlachetnym intencjom i bezinteresownemu wysiłkowi,
chciałbym zapytać o ocenę tych działań przez organizacje żydowskie.
Czy/na ile Wasze prace są uzgadniane/akceptowane?
Kirkut / bet chaim to przede wszystkim święte miejsce spoczynku,
dopiero w dalszej kolejności świadectwo historii czy atrakcja turystyczna.
Przemijanie materialne jego formy jest w tym kontekście niejako naturalne,
(choć np. jako goj wolałbym prywatnie widzieć zachowane, czytelne macewy)
Wyrazy typu 'pilarze' czy 'przecinka' brzmią - z tego punktu widzenia - nieco niepokojąco. Warto zajrzeć np. ówdzie (zalecenia - ok. połowa wysokości):
http://www.kirkuty.xip.pl/zalecenia.html
(jeśli było już linkowane, względnie temat już tu przebrzmiały - przepraszam)
Serdeczności,
Kuba
Zakładki