Strona 4 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 113

Wątek: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

  1. #31
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Wywołany tu przez P.T.Koleżanki imiennie - zaczynam straszyć,
    uprzedzam jednak, że nieodpowiedzialnie i po amatorsku - proszę mnie nie cytować,
    (w szczególności przed organami wymiaru srawiedliwości),
    a najlepiej nie wierzyć, lub - na wszelki wypadek - w ogle nie czytać.
    No i - bo las rzeczy - będzie nieco bałaganu w cytatach i podwątkach.


    @ Basia Z.:
    "Formalnie do prowadzenia górskich obozów zagranicznych potrzebne są jedynie uprawnienia pilota wycieczek zagranicznych"

    Nawet IMVHO nie (-;


    @ Lucyna:
    "Działamy nielegalnie. Ustawa o usługach turystycznych rozdział 4 przewodnicy i piloci jasno stwierdza co nam wolno, jakie mamy prawa i obowiązki. Wszystko co nie jest wymienione jest zabronione"

    Naturalnie, Lucyno.
    Tzn. naturalnie odwrotnie (((-;

    Co nie jest zabronione/ograniczone etc. - jest dozwolone.
    Prawo nie wyznacza przywilejów obywatelom - nie ta epoka, nie ten obszar kulturowy.

    W szczególności przewodnik czy pilot może wszytko, co każdy inny człowiek.
    A co może takowy? - popatrzymy w prawo. Ale za chwilkę, bo jeszcze:


    @ Lucyna:
    "Nasze uprawnienia nie obowiązują na terenie Ukrainy i innych państw karpackich z wyjątkiem Słowacji. Wyjątek ten ma oparcie w ustawie sprzed trzydziestu lat, ratyfikowanej przez Słowację. Obejmuje tylko teren przygraniczny tzn. mogę oprowadzać w paśmie Busowa ale już nie w Tatrach."

    (-;
    Ustawy jednego państwa nie podlegają ratyfikowaniu przez inne.
    (inaczej niektóre umowy międzynarodowe). Ale mniejsza.

    Po Busovie, obawiam się, możesz prowadzić tak jak każdy, a Tatry
    - raczej decyzja TaNaPu niż prawa państwowego czy międzynarodowego.

    Po dygresji - akt.
    Ustawa o usługach turystycznych:
    http://tinyurl.com/2v64vw

    -------------------------
    Art. 30
    1. Organizatorzy turystyki, podlegający obowiązkowi uzyskania wpisu w rejestrze,
    organizujący wycieczki w kraju i za granica, w których uczestniczy co najmniej 10 osób
    realizujacych wspólny program, są obowiązani, jeżeli umowa nie stanowi inaczej,
    zapewnić uczestnikom:
    1) wycieczek w kraju - usługi przewodnika turystycznego oraz opiekę pilota wycieczek,
    2) wycieczek za granicą - opiekę pilota wycieczek
    - posiadających odpowiednie uprawnienia.
    ------------------------

    Poza wymienionymi już (zbyszekj) przesłankami zwracam uwagę
    na początek i koniec pierwszego akapitu.

    "Organizatorzy..." - zatem obowiązek zapewnienia ww. kadry dotyczy tylko
    konkretnego rodzaju przedsiębiorców, nie np. parafii co organizuje pielgrzymkę
    lub klubu turystycznego - niezarobkową wycieczkę dla członków.
    Naturalnie decyduje rzeczywisty charakter stosunku prawnego / działalności
    - możliwa sytuacja, gdy organy uznają np. zbyt aktywnego
    w organizacji wycieczek klasowych nauczyciela,
    za przedsięborcę j.w., który nie wypełnia szeregu warunków i obowiązków
    - i beknie nieszczęśnik wielokroć.

    "jeżeli umowa nie stanowi inaczej" - istotny fragment, nagminnie
    czemuś pomijany.
    "Przymus przewodnicko-pilocki" z ustawy jest tedy pozorny - starczy, że w umowie z klientem turoperator wyraźnie napisze,
    że przewodnika czy pilota nie zapewnia.
    Lub np. że grupę oprowadzać będzie i opieką
    otoczy upoważniony przedstawiciel biura, bez formalnych uprawnień.
    Naturalnie takie postanowienie winno być wyraźne i jednoznaczne,
    by nie wprowadzało klientów w błąd.
    I naturalnie - przypomnę - IMVVHO, boć orzecznictwa nie znam tu nijakiego niestety,
    acz sama wykładnia językowa wydaje się jednoznaczna.


    @ zbyszekj:
    "młodzież szkolna musi mieć przewodnika powyżej 1000 m.n.p.m w parkach narodowych i rezerwatach przyrody"

    Oczywiście nie tylko młodzież szkolna.

    Drugim źródłem obowiązku zapewnienia przewodnika może być faktycznie
    rozporządzenie RM (krótko) o bezpieczeństwie w górach http://tinyurl.com/2h2aoj

    Według jego załącznika nr 3 (par. 3 ust. 1) wycieczka
    (niepracyzyjne określenie,
    nie jest to tożsamy termin z definicjami UoUT - w najgorszym wypadku chodziłoby zapewne
    o każdą wycieczkę jakoś zorganizowaną tzn. np. oznaczony choćby
    niekomecyjny organizator,
    program, uczestnicy z jakiegoś naboru etc.)
    w górach powyżej poziomicy 1000m oraz w PNach i rezerwatach
    - winna mieć przewodnika górskiego.
    Przepis ów kuriozalny, jednak bez zastosowania za granicą, a i dni jego policzone
    (przygotowywana zmiana już bez takiego kwiatka).

    Dodatkowo są jeszcze akty MEN/MENiS - ale to szczegóły i dość mało restrykcyjne.

    Ewentualnie tu: http://forum.pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=252 i w okolicach.

    Naturalnie obowiązek zapewnienia przewodnika może wynikać też z prawa odwiedzanego kraju.
    Co do Ukrainy czy Rumunii - nic mi o takowych przepisach aktualnie nie wiadomo.


    @ Basia Z.:
    "Wg moich informacji - czegoś takiego jak nasze przewodnictwo nie ma w ustawodawstwie żadnego kraju europejskiego."

    W sporej części odwiedzanych krajów z takowymi wymogami (zwyczajnie chroniącymi lokalny
    rynek pracy / usług) się spotykałem, acz nie znam lokalnych przepisów, coby dyskutować,
    na ile one podobne do naszych, na ile różne (-; no i spotkania te dotyczyły raczej typowej
    turystyki biurowo-autokarowo-samolotowo-hotelowej niż wędrowania z plecakiem w górach.

    Przejawy (różnego kalibru - na życzenie mogę pogawędzić szerzej) spotkałem
    AFIR w Austrii, Egipcie, Turcji, na Cyprzem,
    zaś sam miałem (z tytułu oprowadzania pilotowanych grup) drobne problemy
    we Włoszech (tam też koleżankę ukarano - acz nie wiem, czy w końcu zapłaciła), Grecji i Francji.


    @ Basia z.:
    "Na zachodzie Europy w ogóle nie istnieje pojęcie "przewodnika" po określonym pasmie górskim. To jest akurat specyfika typowo i wyłącznie polska."

    Ale jesteś pewna na 100%? skąd to info, że w ogóle takim nie ma?
    Czas jakiś temu Ty sama mi podrzucałaś z precla bodaj, co Tomasz Surdel pisał
    - m.in. że jego znajomy przewodnik alpejski musiał zdawać osobne egzaminy
    chcąc uzyskać uprawnienia Pirenejskie


    @ Basia z.:
    "u nas też istnieje grupa przewodników, którzy posiadają uprawnienia Unii Europejskiej do prowadzenia w każdych górach nielodowcowych na terenie Unii"
    Nie wydaje mi się, by były to uprawnienia "unijne".
    W każdym razie w Polsce - formalnie nic nie znaczą.


    Generalnie:
    Unia w ramach swobody przepływu pracy/usług/działalności żąda znoszenia barier m.in. w tym zakresie.
    Kilka lat temu Komisja Europejska napominała Włochy by godziły się na oprowadzanie
    po swoim terenie przez przewodników/pilotów zagranicznych, grożąc Trybunałem Europejskim.
    Ów Trybunał stwierdził już pono w 1991, że nie wolno zakazać przewodzenia osobom
    mającym u innego członka uprawnienia do prowadzenia wycieczek, acz bez papierów danego kraju.
    Można jednak wymagać lokalnego przewodnika w muzeach i miejscach o znaczeniu historycznym.
    Tyle, ze Italia uznała za takowe u siebie ponad 2500 obiektów, w tym m.in. całą Wenecje
    i ponad 30 centrów miast np. Rzymu, Florencji, Sieny etc. (-;
    Ponoć analogiczna sprawa była wcześniej z Francją.
    Nie wiem jak się to skończyło, no i - jak wyżej widać - już po '91 szereg restrykcji
    w krajach unijnych w praktyce sam obserwowałem.


    @ Piotr:
    "Została - chciałem wiedzieć czy za naszą wschodnią granicą polski przewodnik to przewodnik w naszym rozumieniu tego słowa, czy też przewodnik samozwańczy - i dowiedziałem się. Że samozwańczy ma się rozumieć."

    Może nie tak ostro (-;
    Przewodnik z ustawy to słowo w innym języku (prawnym) i naturalnie późniejsze
    względem odpowiednika w zwykłym języku polskim.
    Fakt, że pojęcie zdefiniowano prawnie, nie może zmuszać do zaprzestania
    używania go potocznie.
    Acz faktycznie w ofercie biura turystycznego czy nawet klubu/stowarzyszenia
    oczekiwałbym jakoś wyraźnego stwierdzenia, że nie chodzi o osobę z formalnymi uprawnieniami
    (nawet tam, gdzie takowych się nie wymaga)


    @ Piotr:
    "To że nie potrzeba tam uprawnień nie nadaje tytułu przewodnika, tylko zwalnia z obowiązku jego posiadania."

    Prawda, ale też IMVHO nie zakazuje pisać np. "naszym przewodnikiem będzie znawca Ukrainy...", choć np. fragment oferty: "cena zawiera (...) usługi przewodnika..."
    byłby już dla mnie potencjalnym wprowadzeniem klienta w błąd.


    @ dziabka1:
    "Jeszcze Kubę pomęczę"
    Próbuj (-;, ale poza powyższymi i poniższymi wypocinami niewiele więcej,
    obawiam się, będę mógł pomóc.
    Temat mało AFAIR praktycznie (orzecznictwo, pubicystyka) popularny,
    a ja już w tym też dawno nie siedzę.


    @ Lucyna:
    "Wg wikipedii przewodnik studencki nie jest przewodikiem rozumianym wg ustawy o usługach turystycznych"

    To bez Wikipedii tego nie wiedziałaś? (((-;

    A dokładniej "przewodnik studencki" to członek studenckiego/akademickiego
    koła/klubu przewodników. Wśród takowych są osoby zarówno tylko po przeszkoleniu
    i egzaminie wewnętrznym, jak i z uprawnieniami (czasem kilkoma) państwowymi.
    W różnych proporcjach, zależnie od koła, okresu etc. Np. na stronie SKPG Kraków
    jest lista członków z dokładnie wyszczegolnionymi uprawnieniami i "uprawnieniami".
    "Przewodnictwo studenckie" oznacza bardziej styl i środowisko działania,
    niż formalizmy.

    Jeśli kto dobrnął do końca - szczerze gratuluję / współczuję (-;

    Serdeczności,

    Kuba

  2. #32
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta


    @ Lucyna:
    "Działamy nielegalnie. Ustawa o usługach turystycznych rozdział 4 przewodnicy i piloci jasno stwierdza co nam wolno, jakie mamy prawa i obowiązki. Wszystko co nie jest wymienione jest zabronione"

    Naturalnie, Lucyno.
    Tzn. naturalnie odwrotnie (((-;

    Co nie jest zabronione/ograniczone etc. - jest dozwolone.
    Prawo nie wyznacza przywilejów obywatelom - nie ta epoka, nie ten obszar kulturowy.

    W szczególności przewodnik czy pilot może wszytko, co każdy inny człowiek.
    A co może takowy? - popatrzymy w prawo. Ale za chwilkę, bo jeszcze:


    @ Lucyna:
    "Nasze uprawnienia nie obowiązują na terenie Ukrainy i innych państw karpackich z wyjątkiem Słowacji. Wyjątek ten ma oparcie w ustawie sprzed trzydziestu lat, ratyfikowanej przez Słowację. Obejmuje tylko teren przygraniczny tzn. mogę oprowadzać w paśmie Busowa ale już nie w Tatrach."

    (-;
    Ustawy jednego państwa nie podlegają ratyfikowaniu przez inne.
    (inaczej niektóre umowy międzynarodowe). Ale mniejsza.

    Po Busovie, obawiam się, możesz prowadzić tak jak każdy, a Tatry
    - raczej decyzja TaNaPu niż prawa państwowego czy międzynarodowego.

    Po dygresji - akt.
    Ustawa o usługach turystycznych:
    http://tinyurl.com/2v64vw

    -------------------------
    Art. 30
    1. Organizatorzy turystyki, podlegający obowiązkowi uzyskania wpisu w rejestrze,
    organizujący wycieczki w kraju i za granica, w których uczestniczy co najmniej 10 osób
    realizujacych wspólny program, są obowiązani, jeżeli umowa nie stanowi inaczej,
    zapewnić uczestnikom:
    1) wycieczek w kraju - usługi przewodnika turystycznego oraz opiekę pilota wycieczek,
    2) wycieczek za granicą - opiekę pilota wycieczek
    - posiadających odpowiednie uprawnienia.


    @ Lucyna:
    "Wg wikipedii przewodnik studencki nie jest przewodikiem rozumianym wg ustawy o usługach turystycznych"

    To bez Wikipedii tego nie wiedziałaś? (((-;

    A dokładniej "przewodnik studencki" to członek studenckiego/akademickiego
    koła/klubu przewodników. Wśród takowych są osoby zarówno tylko po przeszkoleniu
    i egzaminie wewnętrznym, jak i z uprawnieniami (czasem kilkoma) państwowymi.
    W różnych proporcjach, zależnie od koła, okresu etc. Np. na stronie SKPG Kraków
    jest lista członków z dokładnie wyszczegolnionymi uprawnieniami i "uprawnieniami".
    "Przewodnictwo studenckie" oznacza bardziej styl i środowisko działania,
    niż formalizmy.



    Kuba
    Ad.1. Oczywiście, występujemy wtedy jednak tylko i wyłącznie jako obywatele, a nie jako przewodnicy, czy piloci.
    Ad.2. Ustawy oczywiście, że nie. Umowy tak. Nie mam czasu na znalezienie dokładnych informacji na ten temat. Wiem jednak z kilku źródeł, że taka umowa zawarta pomiędzy Słowacją, a Polską istnieje.
    Ad.3. Moja chata skraja nic nie wiem o studenckich przewodnikach oprócz tego, że wydają "Płaj", "Magury" i "Połoniny".

  3. #33
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Nie mam czasu na znalezienie dokładnych informacji na ten temat. Wiem jednak z kilku źródeł, że taka umowa zawarta pomiędzy Słowacją, a Polską istnieje.
    Kiedyś były rozmaite prozumienia odnośnei turystyki podle granicy
    - czy dotyczyły przewodnictwa i czy są ważne - na 100% nie wiem,
    boć to i nie ma jakiegokolwiek znaczenia,
    skoro Słowacy nijakich papierów (poza TaNaPem)
    i tak nie wymagają.

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Ad.3. Moja chata skraja nic nie wiem o studenckich przewodnikach oprócz tego, że wydają "Płaj", "Magury" i "Połoniny".
    Ale niewiedza nie przeszkadza Ci się kategorycznie wypowiadać na nieznany temat? (-;
    Powinienem się właściwie przyzwyczaić.

    (akurat Płaja wydaje - poza dwoma pierwszymi numerami - Towarzystwo Karpackie, choć tam moc emerytowanych SKPB/G...-oli)

    BTW: a miałaś mnie ponoć ignorować ((-;

    Serdeczności,

    Kuba
    Ostatnio edytowane przez jacob.p.pantz ; 25-06-2007 o 10:17

  4. #34
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    Może nie tak ostro (-;
    Ostro jeszcze się na tym forum nie wypowiadałem (-;
    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    choć np. fragment oferty: "cena zawiera (...) usługi przewodnika..."
    byłby już dla mnie potencjalnym wprowadzeniem klienta w błąd.
    Otóż to, choć na ogół zapisane jest to w taki sposób że zostaje jakaś rezerwa "w razie jakby co"."
    Wierchy:
    "Cena zawiera:
    -opiekę przewodnika – pilota"
    Ale w nagłówku imprezy stoi: przewodnik .......

    PTTK Ziemia Sanocka, w cenie:
    "Opieka pilota/przewodnika"

    PTTK Rzeszów:
    "Świadczenia zawarte w cenie:
    przejazd autokarem, opieka pilota-przewodnika, przewodnik górski" (może biorą ukraińskiego - choć słabo w to wierzę, ale nie można wykluczyć)

    A tak jak być powinno jest w SKPB Warszawa, np:
    "Czarnohora Gorgany 2012 czyli w poszukiwaniu stadionu idealnego.
    Charakter: wędrowny namiotowy
    Prowadzący: ......................
    Miejsce: Ukraina – Czarnohora i Gorgany
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  5. #35
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    @ Basia Z.:
    "Wg moich informacji - czegoś takiego jak nasze przewodnictwo nie ma w ustawodawstwie żadnego kraju europejskiego."

    W sporej części odwiedzanych krajów z takowymi wymogami (zwyczajnie chroniącymi lokalny
    rynek pracy / usług) się spotykałem, acz nie znam lokalnych przepisów, coby dyskutować,
    na ile one podobne do naszych, na ile różne (-; no i spotkania te dotyczyły raczej typowej
    turystyki biurowo-autokarowo-samolotowo-hotelowej niż wędrowania z plecakiem w górach.
    Poprawka - w wyżej cytowanym zdaniu chodziło mi wyłącznie o przewodnictwo górskie, nie miejskie. Na miejskim się nie znam.

    Chodziło mi o "uprawnienia do wyłączności do oprowadzania po obszarze górskim" nie mając na myśli centrów miast, muzeów itd.

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    @ Basia z.:
    "Na zachodzie Europy w ogóle nie istnieje pojęcie "przewodnika" po określonym pasmie górskim. To jest akurat specyfika typowo i wyłącznie polska."

    Ale jesteś pewna na 100%? skąd to info, że w ogóle takim nie ma?
    Czas jakiś temu Ty sama mi podrzucałaś z precla bodaj, co Tomasz Surdel pisał
    - m.in. że jego znajomy przewodnik alpejski musiał zdawać osobne egzaminy
    chcąc uzyskać uprawnienia Pirenejskie
    Nie pamiętam tego.
    Ale zapewne dotyczyło przewodnictwa wysokogórskiego. Tam rzeczywiście restrykcje są większe.

    NA 100 % to oczywiście, że pewna nie jestem bo nie znam ustawodawstwa wszystkich krajów Unii, trochę czytałam o systemie francuskim, z tej racji że przewodnicy francuscy należą do UIMLA.
    (Tacy przewodnicy "niskogórscy" jak nasi beskidzcy)
    Tam akurat nie nadaje się uprawnień na pasma górskie, ale na specjalności - np. oprowadzanie grup osób niepełnosprawnych, oprowadzanie dzieci, przyroda, geologia itd.
    Chcąc uzyskać tego typu dodatkowe uprawnienia zdaje się kolejne egzaminy (jakiś tam zasób uprawnień trzeba mieć na początek)

    IMHO system sensowniejszy od naszego.


    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    @ Basia z.:
    "u nas też istnieje grupa przewodników, którzy posiadają uprawnienia Unii Europejskiej do prowadzenia w każdych górach nielodowcowych na terenie Unii"
    Nie wydaje mi się, by były to uprawnienia "unijne".
    W każdym razie w Polsce - formalnie nic nie znaczą.
    Wg obecnego ustawodawstwa nic rzecz jasna nie znaczą.
    Zresztą w sumie to nie ma znaczenia, uprawnienia UIMLA może zdobyć tylko ktoś kto wcześniej ma polskie uprawnienia dowolnego przewodnika górskiego.
    Natomiast kiedyś mogą zacząć znaczyć w innych krajach Unii.
    Wszyscy moi znajomi przewodnicy UIMLA zrobili te uprawnienia "na wszelki wypadek" aby kiedyś kiedy ewentualnie w Rumunii czy na Słowacji nie zostanie zmienione prawo.
    Wówczas oni mieliby już "gotowe" uprawnienia.

    UIMLA jest stowarzyszeniem międzynarodowym zrzeszającym stowarzyszenia przewodnickie z poszczególnych krajów.

    Z całą resztą tego co napisałeś się zgadzam.

    Pozdrowienia

    Basia

  6. #36
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    Kiedyś były rozmaite prozumienia odnośnei turystyki podle granicy
    - czy dotyczyły przewodnictwa i czy są ważne - na 100% nie wiem,
    boć to i nie ma jakiegokolwiek znaczenia,
    skoro Słowacy nijakich papierów (poza TaNaPem)
    i tak nie wymagają.



    Ale niewiedza nie przeszkadza Ci się kategorycznie wypowiadać na nieznany temat? (-;
    Powinienem się właściwie przyzwyczaić.

    (akurat Płaja wydaje - poza dwoma pierwszymi numerami - Towarzystwo Karpackie, choć tam moc emerytowanych SKPB/G...-oli)

    BTW: a miałaś mnie ponoć ignorować ((-;

    Serdeczności,

    Kuba
    Miałam, ignorowałam, dziś się wylogowałam aby przeczytać to co napisałeś. Mając nałożonego ignora nie mogę Cię cytować więc zdjęłam blokadę.
    Reszta bez komentarza.

  7. #37
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    Widzę że nie za bardzo się rozumiecie. Prowadzenie grup zorganizowanych których organizatorem są biura podróży przez przewodników np. na terenie Ukrainy jest niedozwolone z punktu widzenia prawa,
    Jakiego prawa ?
    Proszę o konkrety (Dz.Ustaw nr, pozycja).

    Chyba że źle rozumiem.
    Na pewno z punktu widzenia prawa nie wystarczy sam przewodnik (chyba że umowa stanowi inaczej - o tym napisał Kuba), ale często bywa tak, że jest on jednocześnie pilotem.

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    piloci mogą te grupy prowadzić ustawa mówi o języku obcym ale nie określa że to musi być język do kraju do którego chce się jechać, znając angielski , i zdając go przed komisją lub kończąc filologię angielską można prowadzić grupy po całym świecie, nie można natomiast świadczyć usług przewodnickich.
    Dokładnie tak, wyżej napisałam to samo.

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    Uprawnienia przewodnickie wydawane przez wojewodów kończą się na terenie Polski o nie obowiązują poza granicami naszego kraju.
    No dobrze, ale jeśli poza granicami kraju ten przewodnik nie jest potrzebny - to po co on ?

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    Natomiast trzeba by się zastanowić co to jest grupa turystyczna: otóż grupa to co najmniej 10 osób, które realizują ten sam program i te same cele. taka jest definicja grupy i np. jak jedzie 9 osób to w rozumieniu prawa nie jest to już grupa.
    A gdzie to jest zdefiniowane (Dz. Ustaw itd...) ?

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    Inaczej ma się sprawa z młodzieżą. Ale te przepisy dotyczą tz. organizatorów turystyki tz. biur które mają prawo do organizowania imprez, natomiast nie dotyczą innych którzy chcą sobie cokolwiek zorganizować.
    Młodzież szkolną dodatkowo obowiązują przepisy MEN.
    Ale to nie dotyczy w ogóle tego o czym teraz tutaj piszemy.


    Odnoszę nieodparte wrażenie, że mnie nie rozumiesz.
    Piszesz do mnie "nie masz racji" a poniżej piszesz dokładnie to samo co ja.

    Pozdrowienia

    Basia

  8. #38
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr Zobacz posta
    Ostro jeszcze się na tym forum nie wypowiadałem (-;

    Otóż to, choć na ogół zapisane jest to w taki sposób że zostaje jakaś rezerwa "w razie jakby co"."
    Wierchy:
    "Cena zawiera:
    -opiekę przewodnika – pilota"
    Ale w nagłówku imprezy stoi: przewodnik .......

    PTTK Ziemia Sanocka, w cenie:
    "Opieka pilota/przewodnika"

    PTTK Rzeszów:
    "Świadczenia zawarte w cenie:
    przejazd autokarem, opieka pilota-przewodnika, przewodnik górski" (może biorą ukraińskiego - choć słabo w to wierzę, ale nie można wykluczyć)

    A tak jak być powinno jest w SKPB Warszawa, np:
    "Czarnohora Gorgany 2012 czyli w poszukiwaniu stadionu idealnego.
    Charakter: wędrowny namiotowy
    Prowadzący: ......................
    Miejsce: Ukraina – Czarnohora i Gorgany
    Piotrze, to zwykły chwyt marketingowy. Impreza lepiej sprzedaje się, gdy podajesz reklamując ją: opieka -pilot-przewodnik. Z tego co wiem tour operatorzy bieszczadzcy tj. Bieszczady Adventure i Stefantour organizyjąc imprezy na Ukrainie, przeważnie we Lwowie zapewniają opiekę pilota z uprawnieniami językowymi i miejscowego przewodnika. Inne bieszczadzkie biura najprawdopodobniej także gwarantują opiekę lokalnego przewodnika.


    A na marginesie wk...mnie ta sytuacja. Potraktujcie to jako off topic. Z jednej strony przewodnicy w większości murem stoją za działaniami krakowskich urzędników, a z drugiej za nic mają sobie interesy kolegów z Ukrainy. Prawo Kalego. Co najgorsze podobne incydenty zdarzają sie w Sanoku. Kilku przewodników biega po rynku i sprawdza czy grupy zorganizowane i niezorganizowane mają opiekę przewodnicką.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 25-06-2007 o 11:19

  9. #39
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez

    A tak jak być powinno jest w SKPB Warszawa, np:
    "Czarnohora Gorgany 2012 czyli w poszukiwaniu stadionu idealnego.
    Charakter: wędrowny namiotowy
    [U
    Prowadzący:[/U] ......................
    Miejsce: Ukraina – Czarnohora i Gorgany

    O żeż... To akurat mój obóz. Co ja będe szklić.
    No i własnie wciąż mam nierozwiązany problem. Obozem komercyjnym mozna nazwać obóz prowadzony z ramienia bura podrózy, np przez biuro Wierchy - tak, jak prowadzi Basia. I tu się kumuluje cała dyskusja.
    Ale... ja mam inny problem wciąz. Jezeli prowadzę taki obóz jak powyżej, ale z ramienia właśnie SKPB, które z założenia prowadzi działalność niekomercyjną, to czy mnie także obowiązują takie przepisy, jak obozy prowadzone jako komercyjne? Zapewne nie, dlatego własnie interesuje mnie, jak to wygląda od strony prawnej. Bo - mam uprawnienia polskie państwowe, w zasadzie mogę prowadzić komercyjnie, choć tego nie robię (dlaczego, to temat na inną dyskusję). Ale jednak prowadzę, jako przewodnik studencki, obóz w ramach studenckiego Koła Przewodników. I - czy w takiej sytuacji jestem traktowana jako przewodnik grupy? Czy w ogóle z punktu widzenia prawnego można mówic o wyjeździe prowadzonym przez przewodnika? Czy raczej jako o grupie znajomych. Tudzież jako wjazd klubowy? Definicja wyjazdu klubowego jest jasna, ale jednak ludzie z nami jadący nie są członkami, tak zwanych sympatyków, bo oficjalnie coś takiego nie istnieje (nieoficjalnie tak). I dalej - czy jezeli stanie się coś niedobrego (tfutfutfu), to czy mogę być traktowana jako formalny lider grupy i za to pociagana do ewentualnej odpowiedzialności? I jaka jest dokładna definicja wyjazdu partnerskiego? Coś mi się wydaje, że nasze wyjazdy nie mogą być tak traktowane.
    Nie wiem dlaczego, ale te zagadnienia przed tym obozem jakoś mnie męcza. Mam nadzieję, że nie jest to przeczucie... (tfutfutfu).

    Troche może chaotycznie napisałam, ale może ktoś coś z tego zrozumie.

    madzia

  10. #40
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Uprawnienia przewodników - Karpaty Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez dziabka1 Zobacz posta
    I jaka jest dokładna definicja wyjazdu partnerskiego? Coś mi się wydaje, że nasze wyjazdy nie mogą być tak traktowane.
    Nie wiem dlaczego, ale te zagadnienia przed tym obozem jakoś mnie męcza. Mam nadzieję, że nie jest to przeczucie... (tfutfutfu).
    No gadałyśmy trochę o tym na gg i właśnie odesłałam Cię do Kuby , któremu temat nie jest obcy, bo sam jest w SKPB.
    Rozumiem Cię doskonale.
    Mnie by tez te sprawy męczyły.

    Jeszcze parę lat temu (konkretnie 4-5 lat temu) prowadziłam obozy na takiej samej zasadzie, bez większych własnych rozważań na ten temat, na tych obozach byli również uczestnicy niepełnoletni.
    Wszystko było OK.

    Ale właśnie po fatalnej wycieczce na Rysy zaczęły się na ten temat dyskusje i rozważania.
    Bardzo dużo i bardzo długo na ten temat dyskutowaliśmy u nas w kole i postanowiliśmy nie robić tego typu obozów samodzielnie, ale zawsze mieć kogoś, kto będzie je firmował od strony formalnej.

    A czym się różni taki SKPB-olski wyjazd od "wyjazdu partnerskiego" - wiem dobrze, ale nie potrafię tego w prosty sposób zdefiniować.

    Pozdrowienia

    Basia

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Jesienne Karpaty Wschodnie.
    Przez coshoo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 49
    Ostatni post / autor: 11-01-2016, 10:06
  2. Karpaty Wschodnie - wrzesień 2011
    Przez coshoo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post / autor: 07-01-2012, 10:25
  3. Październikowe Karpaty Wschodnie
    Przez krzychuprorok w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 06-11-2011, 21:43
  4. Karpaty Wschodnie
    Przez coshoo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 23-07-2011, 01:48
  5. Karpaty Wschodnie Pokaz Slajdów
    Przez karpatika w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-02-2007, 23:57

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •