Jeszcze chyba nie...ale niewiele brakuje...tłok jest ogromny, ale chyba jeszcze nie ma kolejek do wejścia na szczyt
...zresztą nie wiem...jakoś w szczycie sezonu wolę szczytować gdzie indziej...
Jeszcze chyba nie...ale niewiele brakuje...tłok jest ogromny, ale chyba jeszcze nie ma kolejek do wejścia na szczyt
...zresztą nie wiem...jakoś w szczycie sezonu wolę szczytować gdzie indziej...
Napadł mnie o poranku pomysł. Odtwórzmy w rejonie gniazda Tarnicy umocnienia z I wojny światowej. Okopy, druty, stanowiska ckm-ów. Mogą być nawet stylizowane na oryginalne, żołnierze w mundurach z epoki. Z ostrą amunicją rzecz jasnaWtedy żaden taras czy platforma widokowo-ochronna czy jakkolwiek to zwać nie będzie potrzebna. A i szlaki nie będą poniszczone. Proponuję zawieszać ogień od października do marca, co by jednak ktoś tam jeszcze wszedł. A tym którym uda się to w sezonie mogę nawet ufundować darmową obserwację przez lunetę, a co.
W zeszłym roku byłam w lipcu na Giewoncie, przy bardzo ładnej pogodzie (służbowo, prywatnie raczej akurat tam nie chodzę).
I bez przesady. Nie ma tam sygnalizacji świetlnej ani też barierek, ani metalowych platform.
Owszem na podejściu są łańcuchy, ludzie ustawiają się w kolejkę, ale nie jest ona zbyt długa.
Na szczycie jednorazowo 30-40 osób, zejście wyznaczone drugą stroną niż wejście. Ruch przebiega sprawnie.
Coś mi się widzi ze frekwencja w "dzikich Bieszczadach" przekracza tą tatrzańską.
Pozdrowienia
Basia
A jak by tak postarać sie o unijne dotacje, postawić kilka elektrowni wiatrowych na Tarnicy, Haliczu i Szerokim Wierchu i oświetlić wszystkie trasy. Możliwość wyjścia na tarnicy 24/h sprawi że zniknie tłok na szlakach.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
To ja poprosze jednak okopy z I wojny i duuzo amunicji
Ja pierdziele 4 strony pierdół o hot dogach i innych stworach...
W porównaniu do Beskidów Zachodnich (tu pewnie Basia mogłaby to przybliżyć) to "nasze" Wschodnie mają bardzo ubogie zagospodarowanie turystyczne jeżeli chodzi o wyższe partie gór...
Brak tu wyciągów, schronisk, wież widokowych...
Co do Tarnicy to o tych planach słyszałem jakieś dwa lata temu. Teren szczytu ma po prostu zostać ogrodzony barierkami aby ludzie nie zadeptywali całego masywu. Czy to coś da ? Zobaczymy ale nie popadajmy w skrajności. Równie dobrze można ściągnąć na dół krzyż i zrobi się luźniej albo oddać Tarnicę Ukrainie i wtedy będziemy zadeptywać inny szczyt.
Co do wiaty to widziałem, że powstała takowa w Wołosatem, dość duża - szkoda że fotki nie zrobiłem. Natomiast na Przełęczy pod Tarnicą są już przygotowane elementy...
Proponuję porozmawiać o plusach i minusach tego przedsięwzięcia a nie bić piany...
Wesołych Świąt !!!
Ławy fajne, podobają mi się. Szkoda, że na polu w Duszatynie takich już niema. Stare już się rozpadły, a nowych nie ma komu zrobić. Na polu namiotowym to one się "należą", ale na Tarnicy? Nie mam przekonania. No ale ja tam nie bywam latem. Mnie nie są potrzebne i na polu ich brak mi nie wadzi.
Pozdrawiam
Długi
Machoney napisał :
Luzik, wyrzuć na luzik. Forum to nie konferencja naukowa i nic nie szkodzi pogadać trochę na luzie.Proponuję porozmawiać o plusach i minusach tego przedsięwzięcia a nie bić piany...
Będzie dobrze. Usmiechnij się
a propos
...czy jeszcze ktoś pamięta ile kiedyś było deszczochronówCo do wiaty to widziałem, że powstała takowa w Wołosatem, dość duża
a które poległy pod upływem czasu ?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki