Odpowiadam na apel Derty'ego. Zakładam sondaż w sprawie barana dla osób mających zamiar przyjechać na KIMB.
Wersja do druku
jestem za może być baran może być prosie.
nie jestem wybredny zjem wszystko i oczywiście dam jakis grosz na te zwierzaki.
Pozdrawiam
Wojtek, widzę, że oddałeś swój głos na słuszną opcję. Przypominam, że ankieta jest publiczna, tzn. wiadomo jak kto głosował. Przecież właśnie o to chodzi, aby wiedzieć, kto jest chętny.
a nie mialo byc jeszcze podzialu, czy ktos chce prosiaczka czy baranka??
Zdecydowanie jestem za barankiem. Prosiaczek dobrze wypada na obrazkach, do jedzenia jest taki sobie.
Długi
:-D ;-) Nie mam nic przeciwko barankowi chociaż nie cierpię baraniny. Postaram się wpaść na KIMB o ile czas mi pozwoli. Jacek głodnego przewodnika nakarmi. Przecież nie wyśle w sezonie po sąsiedzku do Lacha na gwarantowane zatrucie.
"Zapisałem się " na baranka (jagnię) ,dobre przygotowanie ...... jak pisze długi wymaga czasu -- z 2 tygodnie marynowania i potem co najmniej 8 godz. "kręcenie" nad małym ogniem.
Ps Długi współczuję Ci :-) tego "capika", też kiedyś taką "ekstremę przeżyłem" ;-) , ale młode;-) jagnie dobrze przygotowane to rarytas.
Andrzeju ja nie wątpię w to ...,że "Pod Caryńskę " znają recepturę , wręcz jestem przekonany, że profesjonalnie to przyrządzają , setki razy to robili.
Pisząc moje uwagi , ja tak tylko z Długim sobie "gadałem" i "capika mu współczułem":-)
Tak sobie myślę ,że jedzenie barana to rytuał , smak jest na drugim miejscu, to tylko dodatek do jeszcze lepszego "przeżywania" rytuału.
Moje złe doświadczenia baranie nie pochodzą z Ustrzyk. Sam często piekę to mięsko ( nie nad ogniskiem), i najszybszy proces przygotowania do pieczenia zajmuje 24 godziny. Szybciej się nie da. Potem pieczenie, duszenie, w zależności od przepisu 2 - 3 godziny. Ostatni ćwiczyłem przepis przywieziony z dalekich republik - Tadżykistan, czy coś podobnego. Dobre było.
Smacznego
Długi
"Baranek" lubi pływać !!!:grin:
Termin KIMBu zbliża się. 16 osób wypowiedziało się pozytywnie. Czy to nie za mało na barana? Wiem, że są jeszcze inne osoby chętne, ale wolą się nie wypowiadać nie znając ceny.
Jacek, czas abyś zabrał głos.
Ja byłbym raczej za prosiakiem albo dzikiem. Baranka jadłem już nie raz i chciałbym spróbwać czegoś nowego. Poza tym o tej porze roku barany są małe, mają mało mięsa.
Według mnie, baran jest raczej symbolem wspólnej kolacji. Dotychczasowi dyskutanci w tym wątku preferowali barana, ale dla mnie może być inne zwierzę nadające się do wsadzenia na rożen.
Nas też nie jest dużo, a więc małe jagnię powinno chyba wystarczyć.
Hej:)
Jacek jako znawca tematu pieczystego zaproponował ostatnio przygotować prosiuna zamiast barana. Koszt - 700 zł. Prosiun byłby nadziewany ponoć przepysznym farszem z kaszy i ziół. Przyczyną takiej zmiany jest zwyczajnie wielkość żeru, który otrzymujemy za podobne pieniądze.
Aby uruchomić procedurę przygotowania zwierza do ostatecznego spalania dobrze byłoby wpłacić zadatek a konto przyszłej uczty. Jakieś propozycje w tym względzie?
Pzdr
Derty
Jeśli np. ja miałbym to zrobić to sprawa ma się tak: będę w UG dopiero 17 05. Mogę wtedy wpłacić żądaną kwotę, mogę również już teraz poręczyć słowem że cała procedura spalania będzie opłacona! Gdyby to nie wystarczyło,mogę przelać odpowiednią kwotę o ile podane mi będą namiary odbiorcy. Pozdrawiam! + P.....
Bardzo Bardzo przepraszam ... ale nie bedzie mnie na KIMB'ie .... oblałem egzam i gościu na ustalił termin na 21.05 nastepny termin bedzie dopiero jakos w paźdznierniku wieć mi zalezy na zdaniu go.. Bardzo przepraszam za zamieszanie i do zobaczenia na KIMB nr 5
Rozumiem wyniki sondażu w ten sposób.
Jest 18 osób chętnych do partycypacji w kosztach:
Andrzej627, andsiejk, Derty, długi, DUCHPRZESZŁOŚCI, GERONIMO, irek, Jaro, joorg, kobieta_bieszczadzka, manio, Pastor, rob_m6, Stały Bywalec, Tarnina, wojtek legionowo, Wojtek1121, Hero
Yasiolek nie może przyjechać, za to Hero jest, jak rozumiem, chętny, bo będzie prosiak. Na miejscu dołączą się chyba inni chętni, a więc partycypacja w żadnym przypadku nie będzie wyższa niż 40 zł.
Wypowiadam się w imieniu trzech osób i nie będę już więcej zabierał głosu w dalszej dyskusji gdyż siedzę już prawie na walizkach. Prawie, bo jestem w trakcie pakowania się i załatwiania ostatnich spraw związanych z wyjazdem.
Andsiejk, Wojtek1121 i niżej podpisany będą w Zajeździe 17 maja. Będziemy mogli wtedy dokonać odpowiedniej wpłaty.
Wpłaty dokonam w na miejscu.19 maja
Hej:)
Ja potwierdzam, że chcę wpłacić. Ewa_Natta też pewnie wchłonie pieczeniaka, a więc robi się przy zwierzu tłumek niewąski. Zapytam Jacka, gdzie i jak mielibyśmy płacić.
Co do organizacji biegów na dezorientację to uważam, że wszystko zostanie postanowione na miejscu z uwagi na niemożność ustalenia ile osób będzie chciało w tym uczestniczyć. A może zamiast tego pójdziemy po prostu krzalem ku szczytom rzadko odwiedzanym? Się obada.
Pozdrawiam i idę do domu sączyć naleweczkę do flasz:D
Derty
Wchodzę w mięso.
W krzaki wchodzę sam
Długi
Witam
Widzę, że temat jest drążony dalej nad wyborem mięsa.
Mam pewną szybką propozycję:
Pasuje jak wcześniej pisaliście wpłacić zaliczkę niech to będzie kwota 40 zł jaką obliczył Andrzej (przelew na konto zajazdu na stronie www.carynska.pl ---> Kontakt). Jeżeli będzie więcej osób chętnych i kwota będzie niższa, poobliczam i deficyt czy nadwyżke.porozliczamy na miejscu
Każdy, kto ma ochotę przegryźć mięsiwo pisze w tytule BARAN lub PROSIACZEK:twisted: a z ilości zaliczek wybierzemy, którego mięsiwa w tytułach będzie więcej i to mięsiwo przygotujemy.
Myślę, iż termin do przyszłego wtorku będzie wystarczający napewno jesteście już w większości zdecydowani.
A!!!! Baran (koszt 700zł) może się pokręcić na ogniu natomiast prosiaka (koszt 800zł) z wędzarni pasuje od razu wnieść na sale ( oczywiście na jednej i drugiej przekąsce możemy wypróbować wasze trunki, czyj zapłonie dłużej ten obgryza głowę hehhe ).
Co do wieczoru sobotniego to pasowałoby go zorganizować. Ja mam projektor Andrzej obiecał połączyć się z jakąś mapą i pokazać jakieś ciekawostki. Będą ludzie również zajmujący się GEOCASCH'em może i oni by przybliżyli nam swoje osiągi oraz wrzucili kilka ciekawostek z tego tematu, aby urozmaicić nieustające debaty kongresu :). Jest to impreza internautów, więc pewnie znacie osiągnięcia techniki w sprawach turystyki, pomyślcie coś, chodzi o kilka ciekawostek, może o takie zastosowania, które będą mogli używać wszyscy KIMB'owicze dla integracji oraz odnalezienia się w terenie.
Nio i to by było chyba wszystko na dzień dzisiejszy. Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania dzwońcie na moją komórkę nie będę podawał jej publicznie na forum po wsze czasy, ale w takim gronie jak wasze nie będzie go trudno zdobyć.
Jeżeli macie, jakie kolwiek propozycje, co do mięsiwa czy wieczoru sobotniego piszcie i przyłączcie się do jego organizacji
Pozdrawiam i do zobaczenia w UG JacekS
Stwierdzam tylko iż pewien user ma zły wpływ na morale woditiela stonki. Zamiast maszerować z ową stonką po Solinie marzy jej się naleweczka pita w towarzystwie bieszczadników i miśki z Otrytu gdzieś tam w krzaczorach w czasie akcji dezorientacyjnej-poszukiwawczej.:evil:
Taż puść jedną grupę w błękitne wody zalewu i przybądź a żywo na sabacik:D Grupa szybko odkryje najbliższy piwny posterunek i jakoś przetrwa do dnia odjazdu, a jesli zdecyduje inaczej, a przypadniesz im do gustu, to Cię i w krzalu odnajdzie, by się tulić do swej opiekunki:D
Pzdr,
Derty
Jak już pisałem we wcześniejszym poście gotów byłem i jestem zapłacić całość żądanej kwoty należnej za spalenie czy to barana czy też prosiaka. Nie będę jednak dokonywał przelewu na kwotę 40 zl bo mi się zwyczajnie nie chce! Również plebiscyt typu co wolicie - barana czy prosiaka nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Co będzie jak będzie równa liczba głosów? Zaczniemy od nowa? Przecież nie ważne jest mięsiwo tylko klimat! Ja myślę że Z p C potrafi to zorganizować bez naszych zaliczek i kłopotów. Ja jeszcze raz poręczam że spalanie będzie opłacone, obojętnie czy chodzi o zakup i spalenie barana, prosiaka czy też samego Zajazdu pod Caryńską! (oby trwał wiecznie). Pozdrawiam + Pastor
Otóż to.
Podpisuję się pod Pastora postem,oburącz
Witam
Pastor ostanio przeleciałem ten wątek i przeoczyłem twojego posta za co ukłony i serdecznie proszę o pojawienie się na baniaczka przy barze 8-) hehe.
A jeszcze jedno zrezygnowała mi grupa i pokoje na ten weekend jeszczse się znajdą, jeżeli ma ktoś ochotke to zapraszam na spanko
Pozdrowionka Jacek
0134610630
Przykro mi. Odwołuję wszystkie swoje deklaracje. Nie przyjadę.
Długi
Z przyczyn nie zależnych ode mnie nie będę mógł uczestniczyć w Kimb, bardzo mi przykro, odwołuję swoje poprzednie deklaracje.