Pewnie dlatego, że już wszystko napisano :)
Można jeszcze iść za przykładem Norwegii, otworzyć lasy i góry do zwiedzania wszędzie, skanalizowany ruch rozlezie się nieco po zboczach, będzie spokojnie i przyjemnie. Przez Kińczyk i Opołonek istnieje ścieżka, więc jeśli będzie ktoś tamtędy chodził, nie będzie obciążenia dla środowiska (przechodzień idący ścieżką ma znikomy wpływ na otoczenie). Dodać trzeba, że szedłem z Negrylowa do UG, i zajęło mi to nieco czasu, w latach kiedy moja kondycja zaskakiwała pozytywnie nawet mnie samego. Teraz trasa się wydłużyła i wyobrażam sobie że niewiele śmiałków odważyłoby sie na tak długi spacer latem, a zimą to już idą tam tylko tacy- co i tak by poszli :).
Gdzieś na tym forum wyczytałem o tym, że największym szkodnikiem w lesie jest leśnik i myśliwy. Coś tym jest chyba, często wracam do tej sentencji czytając to forum.




Odpowiedz z cytatem
Zakładki