Wystarczą podejrzenia powiadasz.Jeżeli masz jakieś podejrzenia złamania prawa przez Tą Firmę to zgłoś to chociażby do Policji ,nawet anonimowo.
Hmm, no pewnie tak, bo jakim dowód trza by zamieścić? Oświadczenie firmy mało, zdjęcie też nie wystarcza....My tutaj nie jesteśmy w stanie stwierdzić ,czy tak było.
Czyli jednak mamy podejrzenia? Więc może anonim?Ślepi nie jestesmy,
Dlatego pozostają nam domysły, przynajmniej do momentu wydania oświadczenia przez firmę, BdPN, ewentualnie kiedyś sąd.....co jest zresztą domeną forumowych wypowiedzi, czyż nie?też nie mamy narzędzi do tego aby sprawdzić czy jest to chwyt marketingowy czy nie
No właśnie, co to znaczy?Zwłaszcza w przededniu Świąt Bożego Narodzenie cokolwiek to znaczy.
No własnie. Kelly wyraźnie oburzył się na wieść o podbojach Połoniny, czyli zaś wątpliwości co do lokalizacji nie miał, a mnie sie to natychmiast skojarzyło z wątpliwościami niektórych forumowiczów, stąd mój post z dodatkiem "Czytaj ze zrozumieniem" - może mało czytelny, więc wyjaśniam: to taki żart
A na poważnie
Czy ja mam wątpliwości co do lokalizacji, czy nie - moje prawo, tak jak i moje prawo wypowiadac sie niepochlebnie o tej firmie, choćby rozjeżdżała drogi tylko poza parkiem narodowym. Nie muszę być fanem jazdy jeepami po lesie z użyciem siekier.
Jesli jak wół w regulaminie parku stoi zakaz latania lotniami, paralotniami i spadolotniami, czy czym tam jeszcze, a tu legalnie działająca firma zamieszcza na swej stronie zdjęcia z w/w sprzętem na w/w terenie, to chyba jest to dla mnie jest jednoznaczne (dla mnie - mam chyba prawo do wyrażania swych podejrzeń, wątpliwości?).
Dawno temu napisałem, że albo rżną głupa, albo zgodę parku na ten jarmark dostali.
Bez względu na to, jak było naprawdę, niech spieprzają na drzewo i dalej udają mistrzów survivalu wożąc w swoim klastrowym aucie korporacyjnych klientów, którzy jeno po to w Bieszczady przyjeżdżają, co by adrenalinę poczuć rżnąc kloca i na ryczących motorach poczuć wiatr we włosach, a dzionek ochlejstwem kończąc...
Pozdrawiam:)
Zakładki