Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
Poranny plan przewidywał podejście na Bukowinkę (lub Łypów i Demków Hrunek dla zwolenników W. Krukara) a przed Kiczerą zejście na Łuh. Kiedyś już tamtędy szedłem w przeciwnym kierunku i zejście na Sine Wiry dało mi trochę w kość. Więc teraz, chyba trochę podświadomie, tak szukałem dogodnego wejścia na Bukowinkę, że... nie znalazłem
Porównując Twoją planowaną trasę z moją odpustową wędrówka z początku października - w planach idziemy niemal równolegle na Kiczerę. Ty przez Bukowinkę a ja przez Kotylnicę. I podobnie - nie udaje nam się wynaleźć zachęcającej do zejścia z asfaltu drogi
(odpust w Łopience)

Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
Dzień powoli miał się już ku końcowi, mnie zostało jeszcze tylko kawałeczek drogi, do Jaworzca. Stan wody w Wetlince, jak już pisałem, był niski, więc jak tylko wypatrzyłem po drugiej stronie wody krzyż pańszczyźniany to długo się nie zastanawiając przekroczyłem Wetlinkę w bród
Wygląda na to, że ten bród wypatrzyliśmy w tym samym miejscu.