niestety zajety roznymi sprawami musialem przerwac poszukiwania ludzi zwiazanych z tym schroniskiem..
oj musze przyznac,ze nie w smak mi ten post przytaczajacy wspomnienia lutka.z calym szacunkiem ale to jest bebeszenie czyjegos zyciorysu,w dodatku robi wrazenie domyslu.prawda to czy nie..ale czy wypada tak na forum takie kwestie poruszac.ja wiem,ze to ma scisly zwiazek z historia lopiennika..moze jednak to i owo przemilczec i dac jedynie do zrozumienia,ze zawazyly sprawy osobiste czy mesko-damskie i tyle
w kazdym razie u mnie na takie historie nie liczcie-wznawiam poszukiwania..swoja droga obawiam sie,ze te wspomnienia moga doprowadzic do jakiejs telenoweli,a bo zaraz odezwie sie ta pani albo ktos jeszcze inny i nie nie to nie tak to on zdradzil itd.tego chcialbym tu uniknac.jesli jednak tak bedzie,ja jako ten ktory zapoczatkowal ten temat zapowiadam,ze takie jalowe gadki mnie nie interesuja i wychodze z kina,bo bardzo nie dobre dialogi..