
Zamieszczone przez
jacob.p.pantz
No niezupełnie; bądźmy sprawiedliwi:
"Podkarpackie judaica", "Bieszczadzkie losy. Bojkowie i Żydzi" etc.
- to całkiem wartościowe dowody, że AP docenia i popularyzuje
także autentyczne, wiekowe dziedzictwo kulturowe Bieszczadów i okolic
(podobnie jak i - w osobnej kategorii - np. 'Niżej połonin').
Natomiast generalnie Jego twórczość w masie (na ile powierzchownie poznałem)
- jakby symbolizowana przez te tzw. 'legendy i opowieści' -
to IMVVHO zbieranina/mieszanina historii/prawdy i fikcji/ględzenia.
Siakiś taki modernistyczny indyferentyzm z zasmażką, oliwką i parasolką,
czadem, dusiołkiem i aniołkami, marketingiem i piercingiem
- przykry w sumie nieco.
Serdeczności,
Kuba
Zakładki