Strona 18 z 19 PierwszyPierwszy ... 8 11 12 13 14 15 16 17 18 19 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 182

Wątek: Czarnohora pazdziernik 2007

  1. #171
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez pioabram Zobacz posta
    kurde!!!!!!!!!!gdzie te fotki,jak je wkleic???pytanie do admina?
    Daj sobie spokoj z wrzucaniem fotek tutaj na forum. Niestety rozmiar jaki akceptuje forum nadaje sie co najwyżej na telefon komórkowy a jnie do wyświetlania na komputerze.
    Sciągnij sobie program Picasa, zarejestruj się i dostaniesz za darmochę 1 GB miejsca na fotki.
    Wrzucanie i ewentualna obróbka zajmie Ci raptem kilka minut.
    Soft jest łatwy w obsłudze.
    http://www.doczu.pl

  2. #172
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Fotki fotkami, ale napisz cos wiecej o wyprawie. Kiedy, kto, ktoredy, jaka pogoda, noclegi, dojazdy. To byloby ciekawe.
    Własnie biorę ,"głęboki",oddech,po powrocie,zeby sie zabrac do napisania krótkiej relacji,choc nie jestem w pisaniu biegły.Ale spróbuję.....
    Ruszamy z gdyni 19.10,o godz 23.40,pociagiem pospiesznym do krakowa,w sile 2-osób,ja i rafał,ktory równiez wybierał sie tam od 15 lat.Zapowiedzi pogodowe brzmią groznie,na południu sypnęło sniegiem,na pomorzu przymrozki,to co będzie tam??ale nie ma odwrotu!Wybieramy opcję PKP,ponieważ,to taniej i wygodniej,tym bardziej w weekend.Bilet do przemysla,z gdyni,tzw.turystyczny kosztował 60zł,bez znizek!Całonocna,podróz do krakowa,upłynęła nam,pod znakiem gorących dysput politycznych,z współpasażerami,jako że zbliżały sie wybory,cały wagon wybierał się na głosowanie,nie powiem na jaką partię...W krakowie ,błyskawiczna przesiadka na pociąg do przemysla,i lądujemy tam około 15-tej.Uzupełniamy zapasy w spozywczym,w aptece,wymieniamy polskie złote 300zł,na 500 hrywien.,jeszcze obiad w barze przy PKa-sie,i pakujemy sie do busa,jezdzącego na przejscie graniczne,do Medyki, koszt 2 zł(tak podrożało od lata)Na przejsciu o dziwo,stoi tylko kilkanascie ,"mrówek",a i widząc nasze plecaki,przepuszczają nas do przodu,do okienek pograniczników ukrainskich,gdzie otrzymujemy ,karteczki do wypełnienia, nalezy w nich min.wpisac miejsce docelowe dojazdu,i noclegu.Pogranicznik byl zyczliwie zdziwiony ze ,"wsie,do paraski?",bo tak,w owej rubryce wpisalismy.(W dzembroni,noclegi u paraski).Wypełnienie karteczek,i i pozostałe formalnosci graniczne zajęły nam ok.30 min,(mozna przezyc).Razno ruszamy na postój marszrótek,jadących do lwowa.Tam okazuje się ze do odjazdu,mamy ok.30 min,rafał udaje sie do toalety,a ja do sklepu obok,po coś rozgrzewajacego,zakupuje jakis koniaczek,wracam na postój.Poczym zauważam,dziwnych młodzienców,kręcących się przy naszym plecakach,sami nie posiadali zadnego bagazu,więc dziwnie wygladali,bez,na tle innych,objuczonych torbami,"babuniek".Niestety!!!!nie chodzilo im,o plecaki!!!!Lecz o moj portfel!O święta naiwnosci!Włozyłem go do bocznej kieszeni ,bojówek,gdzie stal sie,jakże łatwym łupem,owych młodzienców!Wykorzystali tzw,"sztuczny tłok",przy wsiadaniu do marszrutki,gdy wszyscy oczekujacy sie do niej rzucili,i my rowniez.Gdy juz dostałem sie do srodka,przed oblicze,szofera,szukam goraczkowo,po wszystkich,kieszeniach portfela,który jeszcze przed paroma min,do ktorejs z nich wkładałem,lecz NIESTETY!!!NIE MAM GO!!WYPAROWAŁ!!Współpasazerowie ,stwierdzaja ze to napewno,dzieki owym ,młodziencom,ktorzy oczywiscie natychmiast odjechali w siną dal,zdaje się ze ,żółtym zyguli!Co było robic,wysiadamy z busika,robimy naradę,wracamy,czy jedziemy dalej??,ale juz tylko z połową zasobów finansowych posiadanych przez rafała,czyli 500 hrywien,i 10 baksów.Wracac szkoda,skoro jestesmy tak daleko,cóz zacisniemy pasa,spac i tak zamierzamy w namiocie,a na przejazdy starczy!!.Pakujemy sie napowrót do busika,do lwowa,szofer kasuje 20 hrywien,za dwie osoby,i jedziemy.Podróz trwa ok.dwóch godzin,po drodze patrząc na mijane domy,i ciemnosci,oswajam sie powoli ze stratą.cóz własciwie,to "selber shuld",trza było byc bardziej ostroznym,i pochowac wszystko gdzies na ciele po kieszeniach!
    Po 20-tej wyłania się przed nami pięknie odrestarowany budynek dworca kolejowego we lwowie,pora wysiadac więc.........
    CdN.....
    Ostatnio edytowane przez pioabram ; 29-10-2007 o 16:21

  3. #173
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Wyprawa super, tylko dlaczego opisanie nie po "polskiemu"... Szkoda trochę...

  4. #174
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez pioabram Zobacz posta
    Własnie biorę ,"głęboki",oddech,po powrocie,zeby sie zabrac do napisania krótkiej relacji,choc nie jestem w pisaniu biegły.Ale spróbuję.....
    Ruszamy z gdyni 19.10,o godz 23.40,pociagiem pospiesznym do krakowa,w sile 2-osób,ja i rafał,ktory równiez wybierał sie tam od 15 lat.Zapowiedzi pogodowe brzmią groznie,na południu sypnęło sniegiem,na pomorzu przymrozki,to co będzie tam??ale nie ma odwrotu!Wybieramy opcję PKP,ponieważ,to taniej i wygodniej,tym bardziej w weekend.Bilet do przemysla,z gdyni,tzw.turystyczny kosztował 60zł,bez znizek!Całonocna,podróz do krakowa,upłynęła nam,pod znakiem gorących dysput politycznych,z współpasażerami,jako że zbliżały sie wybory,cały wagon wybierał się na głosowanie,nie powiem na jaką partię...W krakowie ,błyskawiczna przesiadka na pociąg do przemysla,i lądujemy tam około 15-tej.Uzupełniamy zapasy w spozywczym,w aptece,wymieniamy polskie złote 300zł,na 500 hrywien.,jeszcze obiad w barze przy PKa-sie,i pakujemy sie do busa,jezdzącego na przejscie graniczne,do Medyki, koszt 2 zł(tak podrożało od lata)Na przejsciu o dziwo,stoi tylko kilkanascie ,"mrówek",a i widząc nasze plecaki,przepuszczają nas do przodu,do okienek pograniczników ukrainskich,gdzie otrzymujemy ,karteczki do wypełnienia, nalezy w nich min.wpisac miejsce docelowe dojazdu,i noclegu.Pogranicznik byl zyczliwie zdziwiony ze ,"wsie,do paraski?",bo tak,w owej rubryce wpisalismy.(W dzembroni,noclegi u paraski).Wypełnienie karteczek,i i pozostałe formalnosci graniczne zajęły nam ok.30 min,(mozna przezyc).Razno ruszamy na postój marszrótek,jadących do lwowa.Tam okazuje się ze do odjazdu,mamy ok.30 min,rafał udaje sie do toalety,a ja do sklepu obok,po coś rozgrzewajacego,zakupuje jakis koniaczek,wracam na postój.Poczym zauważam,dziwnych młodzienców,kręcących się przy naszym plecakach,sami nie posiadali zadnego bagazu,więc dziwnie wygladali,bez,na tle innych,objuczonych torbami,"babuniek".Niestety!!!!nie chodzilo im,o plecaki!!!!Lecz o moj portfel!O święta naiwnosci!Włozyłem go do bocznej kieszeni ,bojówek,gdzie stal sie,jakże łatwym łupem,owych młodzienców!Wykorzystali tzw,"sztuczny tłok",przy wsiadaniu do marszrutki,gdy wszyscy oczekujacy sie do niej rzucili,i my rowniez.Gdy juz dostałem sie do srodka,przed oblicze,szofera,szukam goraczkowo,po wszystkich,kieszeniach portfela,który jeszcze przed paroma min,do ktorejs z nich wkładałem,lecz NIESTETY!!!NIE MAM GO!!WYPAROWAŁ!!Współpasazerowie ,stwierdzaja ze to napewno,dzieki owym ,młodziencom,ktorzy oczywiscie natychmiast odjechali w siną dal,zdaje się ze ,żółtym zyguli!Co było robic,wysiadamy z busika,robimy naradę,wracamy,czy jedziemy dalej??,ale juz tylko z połową zasobów finansowych posiadanych przez rafała,czyli 500 hrywien,i 10 baksów.Wracac szkoda,skoro jestesmy tak daleko,cóz zacisniemy pasa,spac i tak zamierzamy w namiocie,a na przejazdy starczy!!.Pakujemy sie napowrót do busika,do lwowa,szofer kasuje 20 hrywien,za dwie osoby,i jedziemy.Podróz trwa ok.dwóch godzin,po drodze patrząc na mijane domy,i ciemnosci,oswajam sie powoli ze stratą.cóz własciwie,to "selber shuld",trza było byc bardziej ostroznym,i pochowac wszystko gdzies na ciele po kieszeniach!
    Po 20-tej wyłania się przed nami pięknie odrestarowany budynek dworca kolejowego we lwowie,pora wysiadac więc.........
    CdN.....
    http://picasaweb.google.pl/piotroniu...,,,OOO!!czyzby sie udało wkleic linka do fotek??http://picasaweb.google.pl/piotroniu...rnochora200702

    [moderator]: tnij cytaty!
    Ostatnio edytowane przez Piotr ; 29-10-2007 o 21:05

  5. #175
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez WojtekR Zobacz posta
    Wyprawa super, tylko dlaczego opisanie nie po "polskiemu"... Szkoda trochę...
    nie po polskiemu??Chodzi ci o te dwa słowa zaledwie,tz.sam sobie winien

  6. #176
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    WOW!!!
    super...ale podziwiam;-) wlasnie ogladam fotki...niezle!;-)
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  7. #177
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Ależ ta zima jesienią dała Wam popalić !

    To widać ze zdjęć. Pogoda jest w tym roku bardzo nieprzewidywalna.

    Ale myślę że kolejnym razem Wam się uda przejść cały grzbiet, a macie już jakieś doświadczenie.

    Pozdrowienia

    Basia

  8. #178
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    mimo niesprzyjajacej pogody fotki przefajne- zwlaszcza ta gdzie mgly sie rozstepowaly!! no i koliba- co za przewspaniale miejsce!!!
    http://picasaweb.google.pl/piotroniu...21442739316722
    a to zdjecie gdzie bylo zrobione??? to ta koliba? co za przewspaniala chata!!! warto sie taplac w sniegu pare dni zeby choc jeden nocleg spedzic w takim miejscu!!!
    Jesli to ta o ktorej mysle - to latem tam wypas wiec nie bardzo sie da zanocowac...widac wyjazd jesienia ma swoje duuuuuze plusy!!
    Ostatnio edytowane przez buba ; 30-10-2007 o 10:08
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #179
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Śląsk
    Postów
    162

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Widzę że spaliście w owczarni pod Smotrecem, latem są tam pasterze. Pogoda spłatała Wam figla, ale myślę że wrócicie tam na przyszły rok. Od owczarni można podejść prosto do góry na wierzchołek lub w stronę wodospadów a jest ich trzy i stamtąd w górę lub na przeciwny brzeg potoku i ścieżką na przełęcz pod Smotrecem , poniżej przełęczy jest miejsce na biwak z wodą obok ruin schroniska z pięknym widokiem na Pop Iwana.
    pozdrowieniazbyszekj

  10. #180
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj Zobacz posta
    Widzę że spaliście w owczarni pod Smotrecem, latem są tam pasterze. Pogoda spłatała Wam figla, ale myślę że wrócicie tam na przyszły rok. Od owczarni można podejść prosto do góry na wierzchołek lub w stronę wodospadów a jest ich trzy i stamtąd w górę lub na przeciwny brzeg potoku i ścieżką na przełęcz pod Smotrecem , poniżej przełęczy jest miejsce na biwak z wodą obok ruin schroniska z pięknym widokiem na Pop Iwana.
    Tak dokładnie to jest owczarnia pod smotrecem, dobrze ze tam była!!!!Spaliśmy w niej przed wejsciem na smotrec,i po zejsciu z niego,czekalismy jeszcze na poprawe pogody,po noclegu w namiocie na smotrecu,to był prawdziwy Hilton!!!Jasne ze tam wracamy,w przyszłym roku,tylko tym razem w lecie,i po sprawdzeniu komunikatów pogodowych.Bo bez względu na pogodę to można tylko chyba w biesy jechac,a tam to trochę za daleko,zeby tylko mgły oglądac...
    Ostatnio edytowane przez pioabram ; 30-10-2007 o 22:59

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czarnohora październik 2011
    Przez T.P. w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-10-2011, 14:46
  2. czarnohora we wrześniu
    Przez damian w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 23-10-2010, 19:39
  3. Czarnohora we wrzesniu
    Przez Wookasch w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 03-09-2010, 21:51
  4. Czarnohora
    Przez markus w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 01-01-2009, 19:56
  5. Czarnohora 2005
    Przez WojtekR w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 09-10-2005, 11:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •