Ze sposobu liczenia. Kaźdy bieszczadzki wilk (plus jakieś tam założenia statystyczne) ma zbadany genotyp. Zbierając wilcze odchody można stwierdzić ile osobników jest na danym terenie.
Leśnicy trochę inaczej badają. Jest tu kilku na forum. Może dokładnie wyjaśnią na czym owe badania polegają. Wg mnie jest to licznie śladów na terenie poszczególnych nadleśnitcw.
Poza tym lobby mysliwych tworzy fikcyjne dane aby doprowadzić do odstrzałów.
Zakładki