Krysiu, co o jest ewolucja? Chyba szersze nieco pojęcie niż ateistyczna teoria powstania życia na tej planecie.
Takk szybko wkleję kilka proponowanych definicji:
Ewolucja (łac. evilutio – rozwinięcie) – ciągły proces, polegający na stopniowych zmianach cech gatunkowych kolejnych pokoleń wskutek eliminacji przez dobór naturalny lub sztuczny części osobników (genotypów) z bieżącej populacji.Ewolucja, powolny, nieodwracalny i kierunkowy proces rozwoju organizmów, którego efektem jest coraz większa różnorodność, złożoność i organizacja świata żywego i któremu podlegają całe populacje, a nie pojedyncze osobniki. Współczesna teoria ewolucji (teoria doboru naturalnego) wyróżnia cztery zasadnicze czynniki warunkujące ten złożony proces:Powiadasz, że mamuty żyją na naszej planecie nadal...jedynie przystosowały się do nowych warunków?Ewolucja to termin określający powolną i ciągłą zmianę pewnych form w inne, odbywającą się zwykle jako proces historyczny. Najczęściej przez pojęcie ewolucja rozumie się ewolucję biologiczną.
Ewolucja biologiczna to proces zachodzenia genetycznie uwarunkowanych zmian cech organizmów w czasie (z pokolenia na pokolenie). Selekcja zmian odbywa sie wskutek doboru naturalnego.
Głównymi obiektami ewolucji biologicznej są geny, choć wiele wczesnych teorii zakładało, że są nimi organizmy. Teoria ewolucji jest uważana za paradygmat współczesnej biologii.
Rozumiem, że ewolucja nie nazwiemy zmianę małej Krysi w duża Krystynę, ale przeskok od homo erectusa do homo sapiens to chyba nie była adaptacja do zmieniających się warunków?
Oczywiście możesz zaraz napisać, że żadnych dowodów na istnienie tych pierwszych nie ma, bo teoria wysnuta na podstawie znalezionych skamieniałości, czy innych szczątków o niczego nie dowodzi.
Naukowcy, czy ludzie, dla których "szkiełko i oko" stanowi o sposobie postrzegania świata maja prawo zakładać, że przy danym stanie wiedzy rzeczy wielce prawdopodobne traktuje sie jak niepodważalne fakty, czy inne dogmaty. Choćby z powodu tego, że nie ma innego lepszego wytłumaczenia.
Wg Twojego podejścia, jak napisałem wcześniej, należało by zanegować chyba z 90% obowiązującej / uznanej powszechnie wiedzy.
A to juz by była sztuka dla sztuki.
Skoro ewolucja jest bzdurą, udowodnij, że odbyło się to inaczej....ba podaj tylko bardziej prawdopodobny scenariusz powstania gatunków na naszej planecie. Chocby w teorii, jednak popartej jakimiś namacalnymi ale równie pseudo-dowodami.
Bo stwierdzenie "wierzę w Stwórcę" jest równie wiarygodne, jak wiara w kosmitów, co to stworzyli człowieka dla genetycznych eksperymentów.



Odpowiedz z cytatem

Zakładki