Strona 20 z 26 PierwszyPierwszy ... 10 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 258

Wątek: Motory na szlaku

  1. #191
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Piękny cytat.
    Prawda?. Znał się i na fizyce, i na psychice...

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Moim zdaniem należy jeszcze dodać jedno zwykłe chamstwo.
    I właśnie teraz to czynisz?
    Czy też czemuś (czemu?) komuś (komu, dlaczego?) je przypisujesz?
    (bo powyższe zdanie jakoś nie grzeszy precyzyją...)

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Tylko tak mogę skomentować Twoją obecność na tym forum.
    Skoro tylko tak możesz - to wyrazy współczucia.
    Ale właściwie może wyjaśnisz dlaczego tylko tak możesz?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Rozumiem jesteś wspólczesnym Katonem zwalczającym
    Nie jestem.
    Głupoty (zwłaszcza z premedytacją) etc. faktycznie nie lubię
    (i w konkretnych przypadkach mogę wytłumaczyć, dlaczego).
    To źle?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Dzięki nienachalnej kampanii promocyjnej prowadzonej na niektórych forach
    Primo:
    to po co ją z tamtych e-pogadalni tutaj przenosisz?
    Secundo:
    mi się też ta promocja mocno nie podoba i uważam peany Basi za bzdurne (co Jej nieraz pisałem),
    jednak - obiektywnie - jako Redaktorka "n.p.m."-u ma prawo jakoś tam promować swoje czasopismo.
    Tertio:
    'przyganiał kocioł garnkowi' - sama gdzie popadnie wklejasz link do strony reklamującej Twoje usługi,
    a na 321 miałaś w 'stopce' bodaj 8 adresów www, o plagiatowej promocji 'opracowała .... przewodnik beskidzki'
    na .net.pl już litościwie nie wspominając dokładniej...

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Chylę czoło
    Zupełnie niepotrzebnie,
    zwłaszcza, że, można zeń robić dużo lepszy użytek.

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Mam tylko jedną prośbę. Pozwól temu forum aby pozostało sobą.
    A kimże jestem by je samemu zmienić?
    I co mi dokładnie zarzucasz?
    Że dzięki moim informacjom Forumowicze pomogli sobie zdobyć interesujęce wydawnictwa?
    Że ktoś mógł dowiedzieć się jakichś dupereli o kwiatkach czy ikonach?

    W okolicy mego tutaj przyjścia wypisywałaś w szałtboksie coś w stylu:
    'przyszło kilku za mną', 'nie chcę tu burdelu',
    teraz zaś to Ty sama rozpoczynasz tutaj, nie wiedzieć czemu, subwątek wybitnie personalny.
    Czy Twojej ochoty na flejma nie zaspokoiły pyskówki z Forumowiczami z 321góry?
    Nie wiem, czy to - jak sama przedstawiasz - 'syndrom oblężonej twierdzy',
    ale czy nie masz jednak jakiegoś problemu nie ze mną wcale, lecz ze sobą?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Tu ludzie głupi, niewykształceni, nawet ostatnie świnie
    Mało jeszcze znam tutejsze Forum,
    jednak na podstawie znajomości kilku Osób z innych zakatków netu, tudzież pobieżnej lektury paru innych,
    mam wrażenie, że w ten sposób ubliżasz Forumowiczom
    dużo bardziej niż - ewentualnie - można byłoby przypisać to mi, gdym w niniejszym wątku pisał
    o głupocie odnośnie _konkretnych poglądów/wypowiedzi_

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    połączeni są jednym: miłością do Bieszczadów.
    Ależ ja także mam spory sentyment (słowo 'miłość' rezerwuję dla innych sytuacji ) do Bieszczadów, od ca. 2 dekad.
    Tylko co to ma do rzeczy?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Tu nikt nikogo nie ocenia, ludzie mają duży kredyt wzajemnego zaufania.
    Oczywista nieprawda, albo amnezja. Czytałem tu już wiele dość ostrych ocen i mocno nieufnych polemik.

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Pozwól nacieszyć się nam swoją ułomnością.
    Primo:
    Ktoś Cię upoważnił do przemawiania w swoim imieniu, czy używasz pluralis maiestatis?

    Secundo:
    Cóż za radykalna zmiana samooceny w stosunku do np. 321:
    "Jestem przewodnikiem górskim, pilotem, przewdnikiem BdPN, bioróżnorodności Karpat no i programistką imprez i koordynatorem nieformalnego klastra."
    "technik obsługi ruchu turystycznego, policealne studium obsługi ruchu turystycznego, mgr organizacji turystyki. Mam w sumie 9 zawodów, teraz mi się marzy licencjat kulturoznastwo Karpat"
    "Pisałam kilka prac mgr"
    "Egzamin przewodnicki, szczególnie na przewodnika wschodniobeskidzkiego jest jednym z najtrudniejszych egzaminów państwowych w kraju [...] Horror dwudniowy, wielostopniowy [...] Sito, przez które przechodzą najlepsi"
    "Może Ci opowiem o moim egzaminie. Najlepsza na kursie {...} Test mamy 30 min, rozwiązuję w 4 min. [...] Łatwizna. Parskam śmiechem [...] Ogłoszenie wyników. przy moim nazwisku komisja wstaje i mi się kłania"
    "Przewodnicy, a konkretnie ja zarabiają w granicach 250-1000 zł brutto za jednodniową usługę przewodnicką, mają darmowe obiady, napiwek rzędu 20-300 % i nawet opłaconą taksówkę aby dostać się do grupy"
    "Moja maleńka firma dała w tym roku 20 tys na reklamę i promocję. to gwarantuje nam silną pozycję na rynku."
    "wydłużyłam sezon na 12 miesięcy i czasami goście zamawiają oje usługi z półrocznym wyprzedzeniem"
    "w moich genach jest także wpisana pracowitość i rozwiązywanie sytuacji konfliktowych i beznadziejnych"

    (((-;

    Czy jesteś pewna, Lucyno, że masz ochotę na konflikt?
    Bo ja dużo bardziej wolałbym jednak pisać o Bieszczadach i powiązanych tematach, niż o Tobie.

    Serdeczności,

    Kuba

  2. #192
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    @ blues

    Też już to czytałem - całkiem ciekawie i konkretnie brzmi.

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    Co do artykułu Kuby i jego świętej wiary w to, że niefachowcom nie wolno pisać na Forum o sprawach ich dotyczących - to mi pachnie bywszym ustrojem i zdecydowanie potępiam takie postawy.
    Ależ ja takiej wiary w żadnym wypadku nie wyznaję (-;
    a na to, co komu wolno nie mam najmniejszego wpływu
    - i bardzo dobrze, i wcale go nie potrzebuję.

    Piszę o sposobie rozumowania - tak w stosunku do siebie jak innych
    - że należy liczyć się z własną niewystarczającą wiedzą
    i uważać z kategorycznymi sądami.
    Niczyjej wolności wypowiedzi w ten sposób nie ograniczam,
    odwrotnie - realizuję takową dyskutując i polemizując wespół z innymi.
    Poprzedni ustrój to wszak prawna i faktyczna blokada dyskusji i opinii,
    a nie dialog 'zastanówmy się, może wiemy zbyt mało?'

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    z argumentacją Kuby dotyczącą postępowania prokuratury zgadzam się niemal całkowicie. Niemal - bo jednak nie do końca przekonuje mnie jeden argument, o niemożności przewidzenia przez motocyklarza zachowania się pieszych
    Ależ ja nigdzie wszak nie piszę, że _tak było_,
    jeno, że prokuratura _mogła mieć swoje podstawy_, by tak twierdzić.

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    rękojmię motocyklistom jeżdżącym po chodnikach, że włos im z głowy nie spadnie, gdy kogoś 'przelecą' [...] wyraźny związek przyczynowo-skutkowy w omawianym przypadku.
    Chodnik jest właściwie wyłącznie dla pieszych.
    Droga leśna (nawet ze szlakiem znakowanym) - nie.

    Związek przyczynowy występuje - ale właśnie podlega ocenie, na ile był typowy/normalny/prawdopodobny...

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    jak twierdzi adwokat ofiary [...] przypadek z Kudłaczy powinien być poddany przynajmniej ocenie sądu, a nie broniony z całych sił przez prokuratora. [...] powszechne przekonanie, że znów prokuratorzy coś spieprzyli, a może nawet wzięli w łapę...
    Adwokatowi się płaci za to, by twierdził na rzecz klienta - i to robi.

    Prokuraturze zaś by oskarżała - i to jej zrobić najłatwiej,
    i skoro tego w tym przypadku nie zrobiła - to pewnie miała jakieś mocne powody.
    Tym bardziej, że mogła się liczyć z zaistniałą reakcją mediów, środowisk turystycznych,
    włącznie z takimi posądzeniami o 'wzięcie w łapę' etc.

    Do sądu (wg Gazety AFAIR) ponoć sprawa doszła
    - w formie zażalenia/odwołania adwokata.
    Sąd się prokuratury nie czepił.

    Powtórzę:
    - też bardzo nie lubię crossowców, ale to nie powód, by uznać kogos nielubianego za zabójcę
    - nie twierdzę, że jest niewinny;
    - twierdzę, że _ja tego nie wiem_ i że _prokuratura mogła mieć podstawy_ by tak stwierdzić,
    tym bardziej, że inaczej niż my - sprawę znała nie tylko z gazet,
    a robiąc co zrobiła - zadziałała niejako wbrew własnemu interesowi.

    Stąd nie mówię
    _crossowiec jest niewinny_ a _prokurator cacy_,
    ale
    _nie mówmy_ zbyt pochopnie, że _jest winny_ a _prokutrator be_

    Miejmy odwagę przyznać czasem, że nie wiemy wszystkiego.

    (-;

    Serdeczności,

    Kuba
    Ostatnio edytowane przez jacob.p.pantz ; 24-05-2007 o 12:37

  3. #193
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    nie czesto sie zgadzam z lucyna ale tym razem sie podpisuje pod jej postem obiema rekami :)
    mnie rowniez irytuja wypowiedzi ludzi, ktorzy uwazaja ze tylko ich racja i ich poglady sa wspaniale i jedynie prawdziwe, a wszyscy co sadza inaczej sa glupi i niedouczeni.. w przekonaniu o wlasnej nieomylnosci i nieskonczenie szerokiej wiedzy nie dopuszczaja do siebie mysli ze ktos inny tez moze miec troche racji... ciekawe ze piszac "nieskonczona jest glupota ludzka" probujesz stawiac siebie gdzies poza gatunkiem jako przedstawiciela myslacej elity
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  4. #194
    Bieszczadnik Awatar manio
    Na forum od
    05.2004
    Postów
    139

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Muszę i ja odezwać się w tym temacie ,rzadko to robię bo nie lubię tego typu dyskusji.Myślę obie panie że trochę pokory by wam się przydało.Ja nie dyskwalifikuję nikogo za to że gdzieś pisał(Tobie Lucyno gdzie indziej wolno,ale forum bieszczadzckie jest wyłacznie twoje)ani za to co pisze.Ci którzy mnie znają w realu wiedzą. .ze jestem niespotykanie spokojny człowiek,tylko lekko mnie irytuje że na merytoryczne argumenty odpowiadacie nienawiścią.
    Nie znam Kuby ani was ,ale to Wy nie potraficie dyskutować .
    jakoś czytają Kubę nie zauważyłem żeby mowił że tylko on ma racjię za
    to z waszych postów bije to w oczy .Nie staję po niczyjej stronie ale obiektywnie przeczytajcie cała dyskusję ale jako osoby które tam nie pisały i oceńcie same.A może zastosować mentalnośc Pawlaka i powiedzieć "sąd sądem a sprawiedliwośc musi być po mojej stronie" Pozdrawiam serdeczniwe adwersarzy Manio P.S Nienawidzę motorów na szlaku bezc wyjątku czy to cross czy quad
    Ostatnio edytowane przez manio ; 24-05-2007 o 16:58

  5. #195
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,853

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Hej:)
    Dajcie baby spokój :P

    Uważam, że mimo wszystko trzeba się cieszyć, że ktoś na poważnie spróbował się zająć sprawą kłusowania krosowców po szlakach turystycznych.

    Stan prawny szlaków nie jest regulowany żadną odrębną ustawą, która dokładnie określałaby co komu gdzie wolno na szlakach. Nie ma zakazu poruszania się po szlakach pieszych pojazdów mechanicznych. Jedyny zakaz, to wynikający z zarządzeń nadleśniczych zakaz wjazdu do lasu oparty na ustawie o lasach. Ponadto crossowców można by chyba karać za niszczenie szlaku lecz to rzecz wątpliwa.
    W Gościńcu znalazłem taki oto artykuł: http://gosciniec.pttk.pl/15_2004/index.php?co=004

    Wynika z niego, że ktoś gdzieś piszczy w trawie, żeby zapisać ustawową ochronę szlaków, prawo wstępu/wjazdu na odpowiednie odcinki tras itd.
    W przypadkach drastycznych, jak ten pod Kudłaczami, prokuratorom zostaje b. mało argumentów do wprowadzenia spraw przed sąd. Mogą się odwoływać tylko do przepisów A.L.P. lub Ustawy o Ochronie Przyrody, a to stanowczo za mało. Musi być wyraźnie rozgraniczone i wskazane w prawodawstwie, co wolno motocrosowcom, a czego nie. Inaczej wygniotą nas jak mrówki:P Zawsze się wybronią tym, że kluczyliśmy bezładnie i nieprzewidywalnie po ścieżce i oni nie mogli już nic poradzić;/ A gdyby był zapis, że za wypadki na pieszych szlakach turystycznych odpowiada motocyklista, dokładnie tak jak na chodniku, to zrobiłoby się nieco ciszej na górskich ścieżkach.

    Pozdrawiam,
    Derty
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  6. #196
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez manio Zobacz posta
    jakoś czytają Kubę nie zauważyłem żeby mowił że tylko on ma racjię
    Mam okazję od czasu do czasu czytać posty Kuby, od jakiś 2 lat chyba.
    I musze powiedzieć, że bez względu na temat dyskusji i jej "temperaturę", Kuba objawiał mi sie zawsze jako ten "zrównoważony" głos.
    nie jednokrotnie studził emocje, a w jego wypowiedziach zawsze rzuca się mi w oczy spokój i obiektywizm.

    W posatch swych w tym wątku, z czym sie zgadzam, choć na myśl o zapindalającym za mną motorkiem dostaję dreszczy, starał sie jedynie powiedzieć, że nie powinniśmy podchodzić do wyroków sądu zbyt emocjonalnie. Wszak wynika to z "bezduszności" przepisów.
    jeśli cos jest dozwolone, czy nie zabronione, to wtedy nielegalnym nie jest.

    Nasza wiedzę opieramy na doniesieniach prasowych, które przecież mogą być nieprecyzyjne, czy tendencyjne.
    Znając wyrok, możemy jedynie dziwić się i zastanawiać, co było przyczyna takiej, a nie innej decyzji sądu.
    Ale na pewno bezcelowe i bezsensowne jest stawianie znaku równości między tym jeźdźcem a mordercą.
    Może nie była to jego wina, a może zawinił, jeno w sądzie sprytne gierki adwokata sprawę załatwiły?
    Poczekajmy, może pojawią sie dokładniejsze wyjaśnienia.

    Mnie osobiście dziwi ta decyzja, bo nawet jeśli człek ten miał prawo korzystać z tej drogi, to rezultat jego "wycieczki" wskazuje raczej na szaleńczą jazdę, a za skutki takowej odpowiada kierujący, choćby jechał nie leśną, czy polna drogą, a autostradą.

    Kilka fajnych pomysłów jak ten problem na przyszłość rozwiązać juz sie pojawiło, chyba Ameryki juz nikt nie odkryje.


    @ Kuba

    Polemizowałbym ze zrównywaniem ryzyka wynikającego z poruszania się takimi drogami służb wszelakich (GOPR, LP itp.) i tych "pasjonatów", bo zaś tajemnica poliszynela jest, że przyjemność im sprawia dopierdzielanie po wertepach. A tak można wywniozkowac z Twojej wypowiedzi.
    W/w służby chyba jednak użytkują te drogi w innym celu, no i na większą wyobraźnię, jak i rozsądek bym u nich liczył.
    Stąd łamaniem Konstytucji nie będzie zakaz dotyczący wybranych jeno pojazdów (prywatnych oczywiście)

    Pozdrawiam :)

    (piechur z zamiłowania)

  7. #197
    Bieszczadnik Awatar Wizmo
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    46

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Nic nowego do wątku nie wniosę. Chcę jedynie zaznaczyć, że w pełni zgadzam się z poglądami Jacoba na ten temat i wyrazić moje słowa otuchy. Nie wszyscy są tutaj przeciwko tobie. A Lucyną się nie przejmuj i nie daj się wciągnąć w pyskówkę. Widziałem/słyszałem ją kiedyś na żywo "w akcji", co wystarczyło żeby wyrobić sobie niezbyt pochlebną opinię co do jej osoby.

  8. #198
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    @ Kuba
    Ad1 Ironia
    Ad2 Kpina
    Ad3 Subwątek osobisty i to wybitnie.
    Ad4 Uważam, że każdy może wypowiadać się na forum, nie widzę powodu aby głupcem nazywać kogoś tylko dlatego iż nie podoba nam się czyjaś emocjonalność .
    Primo
    To Ty przeniosłeś śmieci z tamtego forum vide bibliografia Bieszczadów
    Sekundo
    Oczywiście może. Śmieszy mnie jednak Wasze święte oburzenie.
    Tetrio
    Forum górskie jest częścią e marketingu. Służy mi do promocji Bieszczadów. I to skutecznie. Kilka wortali reklamuję zarówno w internecie jak i w kampanii reklamowej "drukowanej". To mój psi obowiązek. Ten region mnie karmi, niewiele więcej jeszcze mogę zrobić.
    Ad5 Kpina
    Ad6. Bez komentarza.
    Ad7. Głupi, niewykształceni i swinie mówiłam o sobie,ironia
    Ad8. To jest forum bieszczadzkie, nie raz ostro ze sobą rozmawiamy ale to nie oznacza, że się nie szanujemy. Nikt nikogo tu głupcem nie określa. Nawet jak to zrobi to po pewnym czasie przeprosi. Dowód prawie wszystkie osoby z którymi ostro ścierałam się znam, z częścią wspłpracuję. Zdobyli mój szacunek.
    Ad 9. No nieźle w którym to punkcie zarzucałeś mi przenoszenie śmieci z innego forum.
    Ad10. Konflikt z trolem zabawne. Zrozum mnie codziennie oceniają za to co robię, a nie za to co piszę. Jeżeli będę miała ochotę to znowu zastosuję chwyty e marketingu na innych forach. Tobie nic do tego. Kończę te urocze dyskusje z Tobą.

    Bez sedeczności itd
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 24-05-2007 o 20:25

  9. #199
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,672

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Uprasza się o powściągnięcie emocji, ukrócenie osobistych wycieczek i zaprzestanie offtopowania. W przeciwnym wypadku - zgodnie z tutejszą świecką tradycją - wątek zostanie zamknięty. A chyba szkoda by było, bo posty odnoszące się do tematu tytułowego są przednie :)

  10. #200
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Zgadzam się z przedpiścą. Nie ja jednak konflikt rozpoczełam. Piotrze czyń swą powinność, łącznie z opieprzeniem mnie za trollowanie.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Humor ze szlaku :)
    Przez Piotr w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 427
    Ostatni post / autor: 13-10-2025, 23:43
  2. Zbaczanie ze szlaku
    Przez xs400 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12-06-2011, 11:11
  3. Do zobaczenia na szlaku...
    Przez lisisko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2004, 19:49
  4. Pies na szlaku?
    Przez Ralphi w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-07-2004, 19:16
  5. Senior na szlaku
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 25-04-2003, 00:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •