bez wspomagaczy z zachodu czyli w mniejszej ekipie ukrainscy znakarze mieli by troche mniejszy zasieg i wolniejsze tempo...
no to w polsce masz raj!!!! w ktore gory nie pojedziesz szlakow i sciezek do wyboru do koloru! piesze, rowerowe, konne, papieskie, dydaktyczne,itp itd... nawet jakby sie kto chcial zgubic to ma problem... po co w takim razie na ukraine jezdzic?
polecam szlak niebieski przez otryt... miejscami znaki sa na kazdym drzewie.. nawet na jedna fotke zalapalam ponad 10 znakow- znakarz zuch! brac tylko z niego przyklad..
a moze lepsze niz znaki bylyby tasiemki czy lancuchy z boku sciezek? (piszczace jak muzeum , gdy je ktos dotknie)wtedy totalnie by sie szlo tunelem bez ryzyka zgubienia sie :D
Zakładki