-
Po krzakach na Ostrą
Kilka tygodni poprzedzających długi weekend trwały luźne rozmowy kto, kiedy i gdzie. Przez chwilę było nas już nawet i 5 osób ale ostatecznie pojechały trzy. Z wcześniejszego planu wypadł przez nieuwagę i dodatkowe obowiązki piątek, ostatecznie wyruszyliśmy w sobotę rano z Rzeszowa na nasze ulubione przejście graniczne na Ukrainę. W Ubli ma się rozumieć!
W drodze trwały ostatnie ustalenia, w ich wyniku nie szukaliśmy miejsca na dzikim parkingu przy przejściu a ustawiliśmy się grzecznie autem w kolejce i mniej więcej trzy godziny później radośnie wjechaliśmy na teren Ukrainy. Kolejka nie była specjalnie długa, ale ukraińskie służby nie miały tego dnia nastroju do pracy. Na szczęście specjalnie się nam nie paliło więc spokojnie realizowaliśmy ułożony w kolejce plan i przez Wielki Berezny i Wyszkę dotarliśmy do Ljuty, w okolice końcowego przystanku marszrutki przy znanym niektórym z Was sklepie.
Gospodarz mieszkający niedaleko sklepu po chwili wahania zgodził się przechować nasze auto do poniedziałku lub wtorku (nigdy nie wiadomo jak wyprawa przebiegnie) i już w okolicach godziny 16oo (czasu polskiego) byliśmy gotowi do rozpoczęcia wędrówki.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
W drogę wyruszyliśmy o 14.30 (a nie koło 16oo jak pisałem powyżej). Najpierw główną drogą przez wieś, potem przez przysiółek odbijający niedaleko mostu na Ljutance w kierunku mniej więcej północno-wschodnim. Naszym pierwszym celem była leżąca w tym właśnie kierunku przełęcz 737 m npm. Ale zanim zaczęliśmy szukać przełęczy wędrowaliśmy przez ukraińską wieś a na ukraińskiej wsi jest co pooglądać :wink:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_01.jpg
Monstra duże i małe, opuszczone domostwa, przemieszanie czasu przeszłego z teraźniejszym właściwe dla ukraińskiej prowincji - wędrówka przez taką wieś jak Ljuta może być sama w sobie celem wyjazdu :mrgreen:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_02.jpg
Nas jednak bardziej niż Ljuta interesowała wówczas widoczna na kolejnym zdjęciu (po prawej) przełęcz.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_03.jpg
Nawigowaliśmy dość swobodnie, kto był na czele ciągnął w swoją stronę choć założenie było wspólne: omijać to co gęste i mokre. Jak się szybko okazało gęstego ominąć się nie udało a mokre po chwilowej mżawce było wszystko. Chmury malowniczo to zakrywały ...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_04.jpg
... to zalotnie odsłaniały kształty leżącej po przeciwnej stronie doliny Ljutańskiej Holicy.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_05.jpg
Było dość chłodno, pochmurno, mokro, ścieżka co rusz ginęła w gęstych krzakach a przełęcz uciekała nam to w lewo to w prawo. Było fantastycznie! :mrgreen:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
(...). Najpierw główną drogą przez wieś, potem przez przysiółek odbijający niedaleko mostu na Ljutance w kierunku mniej więcej północno-wschodnim. Naszym pierwszym celem była leżąca w tym właśnie kierunku przełęcz 737 m npm. (...)
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański na który już dwa razy się wybierałem , ale nigdy nie dotarłem.
Jak go przeskoczyć to jesteśmy we wsi Tichyj a stąd już fajna dróżka na Ostrą.
.... ale nie pośpieszam ,spokojnie poczekam , jeno z ciekawości nogami przebieram.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Ehh, tęsknię za Ukrainą, dawno mnie tam nie było...
Luta jest fajna, no i na Ostrej jeszcze mnie nie było. Fajne foty.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
....dotarliśmy do Ljuty, w okolice końcowego przystanku marszrutki przy znanym niektórym z Was sklepie.
Oto ten znany sklep. Na Ukrainie jest Wielka Sobota. W okolicy nieco pustawo. Przy sklepie tylko my i pies.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...9_IMG_4605.JPG
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
....opuszczone domostwa, przemieszanie czasu przeszłego z teraźniejszym właściwe dla ukraińskiej prowincji...
To domostwo opuszczone zostało chyba dość dawno. Z miejsca po dawnym oknie spoglądają być może dawni mieszkańcy.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...2_IMG_4618.JPG
Idziemy.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...7_IMG_4615.JPG
Wiele domków zbudowano z niewypalonej cegły.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...6_IMG_4609.JPG
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański
Tak jest, naszym celem był właśnie "otryt", który tak pięknie prezentował się w 2010 z Krasiji (to ten pierwszy, zielony wał):
http://www.bmiller.pl/forum/2010/panorama_mala2.jpg
Niestety z braku czasu tę właśnie część ze zdjęcia pominęliśmy, planowaliśmy wejść na niego właśnie na przełęczy 737 m.
Cytat:
Zamieszczone przez
coshoo
Ehh, tęsknię za Ukrainą, dawno mnie tam nie było...
Ja też już tęsknię choć byłem tam w tym tygodniu :wink:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Po krzakach na Ostrą, z tytułu mogłoby by wynikać, że celem była Ostra, a krzaki nam się jakoś przypadkiem napatoczyły. Tymczasem właśnie głównym, zaplanowanym punktem programu były owe krzaki:mrgreen: czyli piękny grzbiecik ciągnący się nad Ljutą.
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański na który już dwa razy się wybierałem , ale nigdy nie dotarłem.
Tak, właśnie on był naszym celem, a Ostra to już z rozpędu:wink:
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Nawigowaliśmy dość swobodnie, kto był na czele ciągnął w swoją stronę choć założenie było wspólne: omijać to co gęste i mokre.
Miałam nieodparte wrażenie, że to właśnie to gęste i mokre kusi kolegów najbardziej:mrgreen:
Natomiast konsekwentnie omijaliśmy, co ładniejsze ścieżki i dróżki;)
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Mamy już pełny skład ekipy: Maciejka, Wojtek Pysz i bartolomeo. Miało być nas więcej, ale deszczowa prognoza niektórych mocno wystraszyła :twisted:
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Miałam nieodparte wrażenie, że to właśnie to gęste i mokre kusi kolegów najbardziej:mrgreen:
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
By nie być posądzonym o lekkomyślność oraz nieprzygotowanie do karpackiej wędrówki, zapewniamy, że mieliśmy mapy (po sztuce na osobę) oraz inne przyrządy pomocnicze. Ale wędrowanie metodą "którędy-by-tu-teraz" sprawiało nam dużo przyjemności. No, może za wyjątkiem odcinka, na którym było dużo wielkich drzew, powalonych w poprzek naszej trajektorii i zarośniętych dodatkowo jakimś krzaczywem.
A którędy szliśmy, pooglądałem dokładnie dopiero w domu; nie była to optymalna trasa:
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra-800/Mapka_Luta.jpg
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
A na mapie na przełęcz 737 prowadzą takie ładne ścieżki, no ale kto by chodził ścieżkami ten by nie bazylował.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
wędrowanie metodą "którędy-by-tu-teraz" sprawiało nam dużo przyjemności.
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
A na mapie na przełęcz 737 prowadzą takie ładne ścieżki, no ale kto by chodził ścieżkami ten by nie bazylował.
Co by, nie przedawkować z tym bazylowaniem, próbowaliśmy się chwilami dyscyplinować, wyglądało to mniej więcej tak:
" - absolutnie nie możemy kontynuować dalej w tym kierunku!"
" - tak, tak, oczywiście!"
I za chwilę: "- a może byśmy jeszcze kawałek w tamtą stronę?" :grin:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Ścieżki na mapie... Najtrudniejszy kawałek tego dnia to był fragment oznaczony na mapie jako ścieżka nad literką С w słowie Сигловатий. Czułem się tam troszkę tak jak na wiatrołomach w Beskidzie Skolskim, złośliwie porośniętych leśnym kłopotliwiem (*). Ważne, że w końcu udało nam się zdobyć grzbiet i na niewielkiej polance wybudować zgrabny domek.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_06.jpg
(*) K. Wiktorowicz, "Tłumacze ciszy"
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Z całym, należnym szacunkiem dla uczestników tejże przechadzki / wyprawy (to się jeszcze okaże), moim skromnym zdaniem, należy raczej używać zwrotu "bazylić" niż "bazylować".
Słowo "bazylić" zawiera bowiem formant taki sam jak wyrazy: łazić, mylić, błądzić, wściubić, itp.
Opinii tej będę bronił jak niepodległości, albowiem wiem, co mówię.;)
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Ha, na ostatniej fotce widać słońce!...
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
iaa
należy raczej używać zwrotu "bazylić" niż "bazylować".
To co robiliśmy w tę sobotę najwięcej miało wspólnego (w założeniu przynajmniej) z wędrowaniem, czyli wędrować-bazylować. Bazylić to nie to samo co bazylować, my zajmowaliśmy się akurat tym drugim :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez
coshoo
Ha, na ostatniej fotce widać słońce!...
Widać, Wojtek przez całą sobotę przekonywał nas, że wbrew prognozom pogody niedziela czeka nas słoneczna :smile:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Ważne, że w końcu udało nam się zdobyć grzbiet i na niewielkiej polance wybudować zgrabny domek.
Jak patrzę na moje zdjęcia, to nie ma tam żadnej polanki, a namiot postawiliśmy na grzbietowej drodze. Ba był taki kawałek grzbietu, gdzie była droga. Na mapie jest ona zaznaczona na całym grzbiecie, ale w naturze jest inaczej. Na szczęście drugiego dnia było to bardzo wdzięczne do chodzenia bezdroże. Na przykład takie, z widokiem na Liutę.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...1_IMG_4641.JPG
Albo z dywanem kwiatów pod nogami.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...3_IMG_4644.JPG
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
był taki kawałek grzbietu, gdzie była droga
Był, ale krótki. Więcej było... bazylowania :wink:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_07.jpg
Tym bardziej docenialiśmy te chwile, kiedy z krzaków wychodziliśmy na mniej lub bardziej zarośnięte polanki z wyrywkowymi albo i szerokimi widokami.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_09.jpg
Kto żyw :wink: sięgał po aparat ...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_08.jpg
... bo było co fotografować!
http://www.bmiller.pl/forum/2016/MAL...nskaHolica.jpg
Po kliknięciu większa wersja.
A po nasyceniu oczu widokami znów dawaliśmy nura w las.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_10.jpg
Wprawne oko dostrzeże na ostatnim zdjęciu lekko zarysowanego pomiędzy drzewami Króla Pikuja.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Pokazany na ostatnim zdjęciu "nur w las" był ostatnim, kończącym pierwszą część tej wędrówki. Kończyło się bazylowanie, dalej prowadziła nas wygodna i czytelna ścieżka. Na przełęczy Niskiej (842 m npm) złapaliśmy znakowany szlak prowadzący na Ostrą Horę, uzupełniliśmy tylko zapasy wody ...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_12.jpg
... i pogoniliśmy w górę. Nad polskimi Bieszczadami ostro się kotłowało,
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_13.jpg
a u nas piękne widoki ...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_14.jpg
nie dawały iść. Bo jak tu iść z głową cały czas odwróconą w bok? :wink:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
W dotychczasowym opisie nie wspomniano, że znaczną część czasu zajmowały nam długie odpoczynki.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...3_IMG_4650.JPG
Po krzakach nastały polany i połoniny. Pierwsze, pod górą Łysina.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...2_IMG_4661.JPG
Fajnie było obejrzeć przebytą drogę z góry. Widać, że krzaczaste rejony mamy już głęboko poniżej stóp.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...1_IMG_4662.JPG
W pewnym momencie ukazały się górki z połoninami na grzbiecie.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...8_IMG_4667.JPG
Zanim na nie wejdziemy, kolejny odpoczynek z oglądaniem wszystkiego, co dokoła. Przed nami Pikuj, na ostatnim planie Borżawa.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...9_IMG_4672.JPG
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
odpoczynek z oglądaniem wszystkiego, co dokoła
A było co oglądać! Pasma Pikuja chyba znikąd nie można lepiej oglądać, Ostra Hora na wyciągnięcie ręki, polskie Bieszczady doskonale czytelne nawet pod ciężkimi chmurami. I to nie wszystko bo można wypatrzeć jeszcze Borżawę i jakieś słabo wtedy widoczne wysokie pasmo górskie w oddali. Kapitalne miejsce.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/spod_Menczyla_800.jpg
Po kliknięciu większa wersja.
Nad polskimi Bieszczadmi nawałnica, u nas słoneczko. Nic a nic Wojtek nas nie zwodził obiecując słońce przez całą niedzielę!
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Fajna ta ostra Hora. Biedni turyści na Tarnicy. :lol:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Niestety jeszcze podczas podejścia na główny wierzchołek Ostrej Hory zrobiło się zimno, zerwał się wiatr a niebo zasnuły chmury. Ale do samego wieczora nie padało! :smile: Z drugiego, o metr niższego wierzchołka, ten wyższy już nie prezentował się tak słonecznie jak chwilę wcześniej.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_15.jpg
Godzina była jeszcze niezbyt późna, ale wymęczeni forsownymi odpoczynkami postanowiliśmy rozbić obóz na bocznym języku połoniny schodzącym w kierunku polany Prełuka.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_16.jpg
Zasłonięci od wiatru przygotowaliśmy nasz ulubiony domek i zagotowaliśmy różne takie na kolację.
Deszcz dotarł do nas późną nocą, był na szczęście krótki i rano nie było po nim śladu.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Godzina była jeszcze niezbyt późna, ale wymęczeni forsownymi odpoczynkami postanowiliśmy rozbić obóz na bocznym języku połoniny schodzącym w kierunku polany Prełuka. Zasłonięci od wiatru przygotowaliśmy nasz ulubiony domek i zagotowaliśmy różne takie na kolację.
Na zdjęciu - tak wyglądało to rozbijanie. Ja nie gotuję żadnych takich różnych, tylko herbatę, więc miałem dodatkowy wolny czas, który wykorzystałem na powtórny spacer na grań. Na tę przełączkę pod Ostrą Horą, którą widać powyżej czubka namiotu. Oczywiście bez plecaka i innych zbędnych przedmiotów. Dzięki temu wyjściu, miałem przyjemność spotkać w górach turystów, których dwoje pojawiło się na ścieżce grzbietowej. Obejrzawszy mnie od stóp do głów zdziwieni spytali: "pan tutaj na spacerze?". Chcąc tak po prostu coś zagadać. Odpowiedziałem chyba coś równie głupiego, ale po chwili przeszliśmy do konkretów. Wyjaśniłem, że ta zielona plamka na dole to mój namiot a ta czerwona kropka to mój plecak:-) Po chwili doszła druga dwójka, potem zostałem przesłuchany na okoliczność występowania wody w pobliżu oraz dobrych miejsc do spania.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...5_IMG_4680.JPG
Gdy zszedłem z powrotem do obozu, pozostali uczestnicy zjedli już swoje różne takie. Zimno było, ogniska nie miał kto zapalić, trzeba było kłaść się spać.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Mamy już pełny skład ekipy: Maciejka, Wojtek Pysz i bartolomeo. Miało być nas więcej, ale deszczowa prognoza niektórych mocno wystraszyła :twisted:
Chodzą słuchy, że te osoby czekały na jeszcze gorszą prognozę żeby załapać się na jakąś zadymkę śnieżną a nie tylko spacerować sobie z chmurkami w tle i delikatnym zefirkiem muskającym wędrowców :twisted:. Doczekały się i pojechały pieć dni później.
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
Terefere, kukuruku! :
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
... Zimno było, ogniska nie miał kto zapalić, trzeba było kłaść się spać.
Dwa wieczory z dostępem do drewna i ani jednego ogniska?! - toż to żadne bazylowanie tylko ewidentne bartoLENIE:mrgreen:
Fajowa wyrypa!
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
A na niebie Gandalf Szary i Gandalf Biały szykują się do starcia ;)
Piękne zdjęcie!
I piękna wyprawa. :)))
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
ewidentne bartoLENIE:mrgreen:
Co prawda to prawda, odpoczynków nam nie brakowało :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez
asia999
A na niebie Gandalf Szary i Gandalf Biały szykują się do starcia ;)
No to żem narobił, poróżniłem Gandalfa z Gandalfem! A mówił kiedyś KomisaRZ, żeby panoram nie kleić bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie słuchałem, to teraz mam :wink:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Chodzą słuchy, żeś Bazylu zamówił i zadymkę śnieżną i przelotny opad deszczu i upalny dzień. Czasami siła wyższa, zmienia termin wyjazdu, bardzo chciałam z wami podróżować. Bartku, szczególnie na uwadze miałam te odpoczynki. U nas był jeden, w drodze powrotnej, na przejściu granicznym (5 godzin), nie będę pisać co mnie po takim odpoczynku bolało. Pozostanę przy swojej teorii, gdy was brak, Bazyl wyżywa się na mnie i drze ile wlezie.
A panoramy kleić, kleić, piękne ci one. A może trafiliście na Wielkanocne świętowanie we wsi?
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bieszczadzka kuna
Bartku, szczególnie na uwadze miałam te odpoczynki.
Na tej wyprawie były wyjątkowo wyczerpujące :mrgreen:
Cytat:
A może trafiliście na Wielkanocne świętowanie we wsi?
Oj, trafiliśmy :twisted: Na razie jednak śpimy na skraju połoniny Ostrej Hory, jak się zerwiemy i oporządzimy do będzie ciąg dalszy.
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
No więc w końcu wstaliśmy.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_17.jpg
I - nie ma się czego wstydzić - leniwie ruszyliśmy w dół. Kogo byśmy nie spotkali akurat odpoczywał. I jaszczurka,...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_21.jpg
i traszka,...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_22.jpg
nawet koń odpoczywał.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_23.jpg
Wielkanocny Poniedziałek zobowiązuje! :wink:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
No to żem narobił, poróżniłem Gandalfa z Gandalfem! A mówił kiedyś KomisaRZ, żeby panoram nie kleić bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie słuchałem, to teraz mam :wink:
Ale oni nie osobno a jeden za drugim...w jednym froncie ...burzowym! ;) przecież zawsze na niebie z szarego w końcu robi się białe :wink:
tak więc spokojnie klej dalej :))
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Uzupełnienie wydarzeń i zdjęć.
Na polance, na której stał nasz namiot, rankiem zastaliśmy czworonożne istoty żywe.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...1_IMG_4697.JPG
Górny bieg potoku Lutanka
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...7_IMG_4719.JPG
Niżej dolina rozszerzyła się. Domek myśliwski koła łowieckiego z Wielkiego Bereznego. Nie wiem, na co oni tu polują. Na jaszczurki?
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...6_IMG_4737.JPG
Fotografia przyrodnicza i mostek po remoncie
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...IMG_4742-8.jpg
Polanka z koniem "do góry nogami"
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...4_IMG_4753.JPG
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
W dziale Karpaty Wschodnie Bazyl się rozpycha :wink: czas kończyć naszą relację.
Po już pod koniec nużącej wędrówce drogą dotarliśmy do Ljuty. Dla mnie była to chwilami podróż sentymentalna, bo w Ljucie zaczynałem swoją namiotową przygodę z Karpatami Wschodnimi. Chata w której wówczas nocowaliśmy przed wyjściem na Ljutańską Holicę
http://www.bmiller.pl/forum/2010/ostra_26_stara.jpg
stoi opuszczona :sad:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_24.jpg
Ale przez wieś idzie się
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_25.jpg
tak samo jak wówczas :smile:
http://www.bmiller.pl/forum/2010/relacja1.jpg
I byłby to już koniec historii, gdyby nie to, że przez Ljutę wędrowaliśmy w Poniedziałek Wielkanocny. To prawda, że wszyscy wówczas odpoczywają, ale w krótkich przerwach biegają po ulicach z butelkami wody. Dokładnie tak jak u nas :smile: Deszcz nas w górach nie tknął, ale ostatnie kilkaset metrów przez wieś sprawiło, że do auta doszliśmy przemoczeni :mrgreen:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Chata w której wówczas nocowaliśmy przed wyjściem na Ljutańską Holicę stoi opuszczona :sad:
A w oknie opuszczonej chaty jakaś książeczka z bajkami, rysunek kredkami i wyblakłe zdjęcie.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...1_IMG_4761.JPG
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Popularna chata jak widać. Też mam ją na zdjęciu z 2010r.
http://s1.bild.me/bilder/240416/6616070325-Luta.jpg
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
coshoo
Popularna chata
Pierwsza mieszkalna chata po lewej stronie drogi jak się wchodzi do Ljuty od południa, pewnie dlatego popularna :wink:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
To prawda, że wszyscy wówczas odpoczywają, ale w krótkich przerwach biegają po ulicach z butelkami wody. Dokładnie tak jak u nas :smile: Deszcz nas w górach nie tknął, ale ostatnie kilkaset metrów przez wieś sprawiło, że do auta doszliśmy przemoczeni :mrgreen:
U nas , to chyba ta tradycja zanika, a szkoda. Tym bardziej żałuję, że nie byłam, z miłą chęcią przypomniałabym sobie dzienne lata, kiedy to wiadra z wodą szły w rozruch. Nas za to zaskoczyła tradycja nie wypiekania pieczywa, po Wielkanocy. Dobrze, że pascha była, troszkę w plecaku zajmowała miejsca, za to smakowała wybornie.
P.S. Czyżby Bartku, Maciejka zaraziła cię botaniką?
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Do zarażenia botaniką kawał drogi, ale buka od sosny już bez pudła odróżniam! A drzewiej różnie z tym u mnie bywało :wink:
Wiader z wodą w Ljucie nie było, jedynie półtoralitrowe, plastikowe butelki - ale jak się przyjmie takich kilka to w zasadzie to samo. Ale to była tylko jedna, młodzieżowa wersja dbania o tradycję. Starsi pozdrawiając nas świątecznym Христос воскрес ignorowali następnie mnie i Wojtka a Maciejkę pryskali... perfumami. Oj, pachniało nam potem w samochodzie fiołkami, pachniało :mrgreen:
Swoją drogą wiecie może jak się na pozdrowienie Христос воскрес odpowiada? Polska wersja to Chrystus zmartwychwstał! i odpowiedź Prawdziwie zmartwychwstał! A na Ukrainie? To już nie pierwszy raz kiedy jestem tam podczas wschodniej Wielkanocy, czas się nauczyć. Gdzieś wygrzebałem to:
- Христос воскрес
- Воістину воскрес!
Tylko nie wiem, czy to prawidłowe :smile:
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Gdzieś wygrzebałem to:
- Христос воскрес
- Воістину воскрес!
Tylko nie wiem, czy to prawidłowe :smile:
Twoje wygrzebanie potwierdza m.in. ukraińska Wikipedia w artykule "Великоднє привітання", więc chyba jest prawidłowe. Można tam też wyczytać, że należy się przy tym trzykrotnie pocałować:-)
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
No to coś mi się wyjaśniło. U mnie w pracy na budowie pracują młodzi Ukraińcy. Gdy pojawili się w pierwszym dniu po świętach to podniosłem czapkę z daszkiem i powiedziałem:
-XPHCTOC BOCKPEC- oni na to odpowiedzieli uśmiechając się a ja nie wiedziałem co. Teraz wiem.
ps:
-jak napisać cyrylicą, czy coś się przestawia, czy trzeba mieć inną klawiaturę?
-
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
partyzant
jak napisać cyrylicą, czy coś się przestawia, czy trzeba mieć inną klawiaturę?
Można przestawiać, ale dla jednorazowych okazji wystarczy klawiatura z przeglądarki.