Dawniej jakos nie uzywalem form bieszczad czy biesy do czasu gdy postawilem stopy na szacownym forum. Od wtedy zdarza mi sie to dosc czesto a teraz okazuje sie ze jeszcze przy okazji kogos pownerwiam ale ubaw
Dawniej jakos nie uzywalem form bieszczad czy biesy do czasu gdy postawilem stopy na szacownym forum. Od wtedy zdarza mi sie to dosc czesto a teraz okazuje sie ze jeszcze przy okazji kogos pownerwiam ale ubaw
Cóż, niektórzy są bardziej święci od papieża.
Obie formy są poprawne.
Mam przed sobą "Nowy słownik ortograficzny PWN, z zasadami pisowni i interpunkcji", Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997.
Na str. 55, w środkowej kolumnie, 2-gie hasło od dołu posiada brzmienie (cyt.):
"Bieszczady -ad a. -adów; przym.: bieszczadzki".
I m.in. dlatego prawidłowe rozwinięcie skrótu KIMB to Kongres Internautów Miłośników Bieszczad.
Sam osobiście tę nazwę wymyśliłem, a teraz dodatkowo chronię ją (przed ingerencją Barszczu) prawem autorskim.
Nawet gdyby zmieniły się zasady pisowni.
![]()
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 19-08-2009 o 07:47
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Udało mi się dopaść w kiosku .No i moje wrazenia - napewno na plus piekny papier i doskonałe zdjęcia .Artykuł o pani Tosi z Krywego dobry - i sam pomysł przedstawiania ludzi Bieszczadu doskonały .Dobrze ze nie znalazłam reklam w gazecie - bo bez nich czuję się lepiej .Artykuł o Wetlinie już przeciętny .No i zabrakło mi cząstki traktującej Bieszczady typowo turystycznie - tzn prezetyjącej szlaki ,podającej ciekawostki z nich niezawarte w przewodnikach .Napewno kupię i kolejne numery
Udało mi się dopaść w kiosku .No i moje wrazenia - napewno na plus piekny papier i doskonałe zdjęcia .Artykuł o pani Tosi z Krywego dobry - i sam pomysł przedstawiania ludzi Bieszczadu doskonały .Dobrze ze nie znalazłam reklam w gazecie - bo bez nich czuję się lepiej .Artykuł o Wetlinie już przeciętny .No i zabrakło mi cząstki traktującej Bieszczady typowo turystycznie - tzn prezentującej szlaki ,podającej ciekawostki z nich niezawarte w przewodnikach .Napewno kupię i kolejne numery
"Dobrze ze nie znalazłam reklam w gazecie - bo bez nich czuję się lepiej "
Jeżeli tych reklam nie będzie w kilku następnych numerach(o ile takowe się pojawią)to i samej gazetki nie bedzie.Jak kapitalizm to kapitalizm...
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki