Szanowny Indianinie,Samotny Włóczykiju,Arturosie -czyli po mojemu jedna osobo w trzech nickach(mam nadzieję że poprawnie napisałem) śmiem po chamsku stwierdzić że Jesteś/Jesteście osobą/osobami lubiącą-lubiącymi wywoływać jakowyś zamęt na forach korzystając z anonimowości.Nawet jeśli zaproponawałbym
Wam - Tobie obóz szkoleniowo kondycyjny pod przewodnictwem np.Andrzeja Bryla tudzież Pałkiewicza dostałbym tą samą odpowiedź.Na podstawie mojego doświadczenia życiowego śmiem stwierdzić że o survivalu ulicznym czy leśnym nie wiecie - nie wiesz nic.Nie widzę w wypowiedziach podstawowej troski zapewniającej bezpieczeństwo.Myślę że znacie to tylko z teorii i przepraszam z góry za odebranie tego jak atak osobisty - głupoty pi..eprzysz-ycie.
A stwierdzenie że to wszystko znasz i dlatego w góry iść ze mną nie chcesz przebija całą teorię tu zaprezentowaną.Bo ja wiem jedno- jeśli potrzebuję wiedzy to będę uczył się od wszystkich.Niezależnie od wiary,wyznania i poglądów.
Zakładki